Dynamiczny przebieg ma kolejna fala koronawirusa we Włoszech, a w związku z tym podobnie jest też we włoskiej lidze siatkówki. Kolejne kluby potwierdzają z dnia na dzień pozytywne przypadki, w innych z kolei po kolejnych testach zawodnicy wracają do treningu.
Dwóch siatkarzy Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia dostało negatywny wynik testów przeprowadzonych 31 grudnia i po badaniach lekarskich będą mogli wrócić do treningu. To ważna informacja bowiem siatkarze z Calabrii już w czwartek zagrają swój pierwszy mecz od 11 grudnia, kiedy to właśnie zakażenia w drużynie zastopowały jej aktywność ligową. W Tonno Callipo pozostał już tylko jeden zakażony zawodnik oraz trzech pracowników klubu – wszyscy przebywają w izolacji domowej.
W zgoła innej sytuacji jest Kioene Padwa. W ciągu kilku ostatnich dni w zespole przeprowadzono testy antygenowe, które wykazały aż osiem zakażeń. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami ligowymi, wszyscy „pozytywni” zostali odesłani do izolacji i oczekują na testy PCR, których wyniki potwierdzą lub wykluczą zachorowanie. Klub zawiesił treningi na czas testów.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it