Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Włochy M: Perugia pierwszym finalistą, Trentino gra dalej

Włochy M: Perugia pierwszym finalistą, Trentino gra dalej

fot. PressFocus

Po bardzo dobrym meczu Sir Susa Vim Perugia Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona zgarnęła pierwszy bilet do finału ligi włoskiej. Tymczasem dość niespodziewanie w parze Itas Trentino vs Mint Vero Volley Monza dojdzie do piątego spotkania.

OSPAŁY POCZĄTEK I PIĘKNY KONIEC

Powtórka zeszłorocznej rywalizacji pomiędzy Sir Susa Vim Perugią i Allianz Milano ponownie przyniosła kibicom dużo emocji. Tym razem podopiecznym Roberto Piazzy nie udało się jednak powtórzyć sukcesu z zeszłego sezonu i wyeliminować silniejszego rywala. Czwarty w rywalizacji mecz zespół z Mediolanu rozpoczął koncertowo. Wszystko układało się jak po sznurku, a Matej Kazijski dawał młodszym kolegom prawdziwą lekcję siatkówki (25:18). Drugi set odwrócił się z pomocą bardzo dobrej zagrywki gości. Wygrana na przewagi (26:24) odmieniła obraz spotkania. To Perugia rozpoczęła pewną drogę do wygranej. Występ trio – Płotnicki, Ben Tara, Semeniuk można opisać jednym słowem – niesamowity. To właśnie skrzydłowi zrobili w tym meczu różnicę na korzyść drużyny Angelo Lorenzettiego. Ostatecznie Sir Susa Vim Perugia zgarnęła pierwszy bilet do finału scudetto pokonując rywala 3:1 i wygrywając całą półfinałową rywalizację 3:1.

Kamil Semeniuk po ospałym początku skończył spotkanie z 52% skutecznością w ataku (17/33) i zdobył w sumie 18 punktów. Wilfredo Leon pojawił się na boisku we wszystkich setach, ale nie zrobił różnicy swoją zagrywką i w ataku zdobył tylko jeden punkt.

ALE SKANDAL

Itas Trentino dalej czeka na swojego podstawowego rozgrywającego. Riccardo Sbertoli dochodzi do siebie po złamaniu palca w prawej dłoni. Siatkarz znalazł się w składzie swojego zespołu na czwarty mecz ćwierćfinałowy, ale nie pojawił się na boisku.

Massimo Ecchelli, trener Mint Vero Volley Monza zaskoczył rywali ustawieniem swojej drużyny. Ze względu na bardzo słaby występ atakującego, Arthura Szwarca w poprzednich spotkaniach postawił na grę z trójką przyjmujących. Wśród siatkarskich fanów wielkie oburzenie wywołała końcówka trzeciego seta. Stephen Maar wykorzystał pierwszą piłkę setową i zakończył partię dość… kontrowersyjnym zagraniem.

 

Monza poszła za ciosem i czwartym secie zabawiła się z rywalem, obnażyła wszystkie jego słabości i wygrała partię aż 25:11. Cały mecz podopieczni Massimo Eccheliego wygrali 3:1. Tym samym w półfinałowej rywalizacji tej pary musi dojść do piątego meczu. Ten odbędzie się w niedzielę, 14 kwietnia o godzinie 18:00.

Zobacz również:
Wyniki play-off ligi włoskiej

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved