Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Leon gotowy na IO: – Jeśli chodzi o stronę fizyczną i mentalną, przygotuję się na 100%

Leon gotowy na IO: – Jeśli chodzi o stronę fizyczną i mentalną, przygotuję się na 100%

fot. PressFocus

Historia, nie tylko ta sportowa, Wilfredo Leona to materiał na dobry scenariusz. Jej idealnym zwieńczeniem byłby medal igrzysk olimpijskich. – Dom jest, kilka sukcesów jest. Najważniejszego jednak jeszcze nie ma, brakuje mi go – powiedział w rozmowie z Sarą Kalisz z portalu TVP Sport przyjmujący reprezentacji Polski.

 

Z KUBY DO POLSKI

Wilfredo Leon szybko stał się gwiazdą reprezentacji Kuby. Panujące tam warunki polityczne nie pozwalały jednak na pełen rozwój siatkarski. Brakowało między innymi odpowiedniej opieki zdrowotnej dla sportowców. – Każdy sportowiec na Kubie musi odbyć służbę wojskową, która wynosi 45 dni. Było mi trudno, ponieważ w tym czasie żyłem ze skręconą kostką. Był to jednak obowiązek każdego młodego chłopaka, więc zrobiłem to, co miałem zrobić. Po wszystkim powiedziałem, że mam dosyć, że trzeba coś zmienić. Przed służbą przez kilka miesięcy miałem problemy ze wspomnianą kostką, nic się nie poprawiało. Nie miałem stosownej rehabilitacji. Pamiętam, że lekarz powiedział mi wtedy, że: „Kiedyś będzie ok, jesteś młody”. Do tego przez ponad rok ciągnęły się moje problemy z barkiem. Miało przejść, nie przeszło, nadal mnie bolało. Nie chciałem trafić na stół operacyjny, chciałem być zdrowy. Wiedziałem, że muszę wyjechać – wspominał Leon w rozmowie z portalem sport.tvp.pl

 

Ostatecznie Leon z pomocą swojej teraz już żony, jej rodziny, a także managera, przyjechał do Polski. Początkowo jego wiza ważna była rok, ale szybko przyjmujący zdał sobie sprawę, że to właśnie z Polską wiąże swoją przyszłość. – Zdałem sobie sprawę z tego, że wszystko jest w porządku, radzę sobie w nowym miejscu i że właśnie tu chcę żyć. Rozmawiałem na ten temat z menedżerem. Wizę miałem tylko na rok, ale ja już wiedziałem, że chcę żyć w Polsce. Andrzej Grzyb zapytał mnie, czy jestem pewny. Odparłem, że tak. Po całym mnóstwie papierowej roboty oficjalnie jestem Polakiem i gram dla reprezentacji Polski – opowiadał Leon.

 

RODZINA I DOM jest, czas na medal igrzysk olimpijskich

 

Wilfredo Leon ma na swoim koncie sukcesy klubowe, w tym roku zdobył również złoty medal mistrzostw Europy z polską kadrą. Ma jednak jeszcze marzenie do spełnienia. –  Dom jest, kilka sukcesów jest. Najważniejszego jednak jeszcze nie ma, brakuje mi go – przyznał siatkarz.

Reprezentacja Polski zapewniła sobie już awans na igrzyska olimpijskie i jest jednym z głównych faworytów do medalu. Leon zapowiada, że jest gotowy do walki o ten najcenniejszy krążek i jest gotów wiele poświęcić. – Prawie wszystko. „Prawie”, bo to, czego nie mogę oddać, poświęcam rodzinie. Jeśli jednak chodzi o stronę fizyczną i mentalną, na igrzyska przygotuję się na sto procent. W Tokio było bardzo blisko. Myślałem, że to był ten moment. Niestety się nie udało. Po wszystkim miałem kilka tygodni, w których byłem przez to zdenerwowany. Dziś mam jednak zrelaksowaną głowę. Wiem, co trzeba było poprawić. Czekam na sezon kadrowy – podsumował jeden z liderów biało-czerwonych.

 

Czy reprezentacja Polski zdobędzie medal w Paryżu

zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved