Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Weronika Sobiczewska: Był to dla nas bardzo ciężki mecz

Weronika Sobiczewska: Był to dla nas bardzo ciężki mecz

fot. Łukasz Krzywański

ŁKS Commercecon Łódź kontynuuje serię zwycięstw w TAURON Lidze. W ramach 8. kolejki ŁKS pokonał BKS Bostik Bielsko-Biała bez straty seta. – Był to dla nas bardzo ciężki mecz. Wiadomo, że nie byłyśmy faworytkami tego spotkania, ale i tak chciałyśmy walczyć. Myślę, że ta walka w pierwszym i końcówce drugiego seta była. O trzecim secie wolałabym zapomnieć. Wiadomo, to dla nas lekcja na przyszłość – powiedziała Weronika Sobiczewska.

W swoim ostatnim ligowym spotkaniu przed świętami BKS BOSTIK Bielsko-Biała przegrał we własnej hali z ŁKS-em Commercecon Łódź 0:3. – Zwycięstwo wydaje się łatwe, jednak dużo nas to kosztowało. Zespół z Bielska jest dobrze poukładany, dobrze gra. Bardzo się cieszę, że mogłam tutaj wrócić i wygrać z moją starą drużyną, która zawsze jest w moim sercu. Cieszę się, że wygrałyśmy. To było dla mnie ważne spotkanie – powiedziała po spotkaniu Kinga Drabek. – Były emocje. Zawsze, jak wracam tu do Bielska, to jest ciepło w sercu. Łezka w oku się trochę zakręciła, bardzo dziękuję za podziękowania. Było to dosyć dziwne dla mnie, że spałam w hotelu w moim rodzinnym mieście – dodała.

Drabek przed obecnym sezonem przeniosła się z Bielska-Białej do Łodzi. – Nie mam za bardzo czasu wracać tu do Bielska, bo to 3-4 godziny drogi. Fajnie było, że akurat mecz jest przed świętami i mogłam się zobaczyć z rodziną i przyjaciółmi, bo na święta dostaniemy mało wolnego. Cieszę się z tego spotkania i wygranej – stwierdziła.

Pierwsze dwa sety zakończyły się wynikiem 25:21, zaś w ostatnim gospodynie zdobyły jedynie 12 punktów. – Był to dla nas bardzo ciężki mecz. Wiadomo, że nie byłyśmy faworytkami tego spotkania, ale i tak chciałyśmy walczyć. Myślę, że ta walka w pierwszym i końcówce drugiego seta była. O trzecim secie wolałabym zapomnieć. Wiadomo, to dla nas lekcja na przyszłość. Humory nie są dobre na święta, ale po świętach mamy mecz z Legionovią, gdzie na pewno będziemy walczyć o ligowe punkty –zapowiedziała Weronika Sobiczewska, która w ostatnim czasie zmieniła ŁKS na BKS. – Do każdego meczu staram się podchodzić tak samo, czyli poważnie. Na pewno były emocje, bo spotkałam koleżanki, sztab, ludzi pracujących w klubie. To troszkę inny mecz, niż pozostałe – przyznała atakująca

W piątkowym spotkaniu Sobiczewska weszła do gry w trakcie drugiego seta. Poderwała swój zespół do walki, ale nie wystarczyło to do odwrócenia biegu tej odsłony. Siatkarka w czasie swojego pobytu na boisku zdobyła 8 punktów, będąc jedną z najlepiej punktujących swojej drużyny. – Mogłam obserwować grę z boku, zobaczyć jak przeciwnik gra, jak ustawia blok czy obronę. Czy wchodząc z kwadratu, czy w pierwszej szóstce staramy się dawać z siebie wszystko – zaznaczyła

Kinga Drabek nominalnie jest libero, ale w ostatnim spotkaniu wystąpiła w roli przyjmującej i otrzymała szanse na wejście do gry w ostatnim secie. – Trener czasami daje mnie do pomocy w obronie albo przyjęciu. Taka jest moja rola w zespole. Mam nadzieję, że będę się z niej dobrze wywiązywać. To nie jest też tak, że nie gram, bo ostatnio też grałam mecz. Bardzo się cieszę, że jestem w drużynie ŁKS-u, dużo z niego wynoszę i mam nadzieję, że ten sezon będzie dla mnie owocny – skomentowała sytuację Drabek.

źródło: BKS Bielsko-Biała - YouTube, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved