REPREZENTACJE NIE ZAWIODŁY:
Po sezonie klubowym do boku ruszyły narodowe reprezentacje. Już na początku roku ogłoszono, że zespoły narodowe poprowadzą Stefano Lavarini (panie) oraz Nikola Grbić (panowie). Imprezą sezonu były rzecz jasna mistrzostwa świata. Wojna na Ukrainie spowodowała, że turniej mężczyzn został odebrany Rosji i w kwietniu ogłoszono, że nowymi gospodarzami będą Polska i Słowenia. Polacy tym samym organizowali zarówno mistrzostwa siatkarek, jak i siatkarzy. Najpierw jednak zespoły narodowe czekała Liga Narodów, kadra siatkarzy przystąpiła do sezonu bez Michała Kubiaka, Damiana Wojtaszka, Piotra Nowakowskiego czy Dawida Konarskiego, którzy ogłosili zakończenie kariery reprezentacyjnej. Dodatkowo z powodu kontuzji nie mogli grać Wilfredo Leon i Norbert Huber. Nowym kapitanem został Bartosz Kurek. Szansę debiutu dostali Jan Firlej, Łukasz Kozub, Mateusz Poręba, Karol Urbanowicz, Bartłomiej Lipiński, Karol Butryn, Kamil Szymura. Zmiany personalne nie wpłynęły na obniżenie poziomu gry biało-czerwonych, którzy VNL zakończyli na trzecim miejscu, w półfinale Polacy przegrali z USA, ale w meczu o brąz okazali się lepsi od Włoch. Warto zaznaczyć, że dobra postawa pozwoliła biało-czerwonym awansować na pozycję lidera rankingu FIVB.
Gorzej w Lidze Narodów powiodło się siatkarkom, które z zaledwie czterema zwycięstwami zostały sklasyfikowane dopiero na 13. miejscu.
Najpierw do walki o mistrzostwo świata stanęli siatkarze. Reprezentacja Polski miała ogromne apetyty na trzecie złoto z rzędu, zwłaszcza, że grała przed swoją publicznością. Polacy szli od zwycięstwa do zwycięstwa, najtrudniej mieli w ćwierćfinale i półfinale z USA i Brazylią, ale ostatecznie trzeci raz z rzędu zagrali w finale. W nim musieli uznać wyższość znakomicie dysponowanej kadry Włoch i ostatecznie zostali wicemistrzami świata. W drużynie turnieju znaleźli się Kamil Semeniuk, Bartosz Kurek i Mateusz Bieniek.
Choć nie zdobyły medalu, to z dobrej strony pokazały się na mundialu także siatkarki. Podopieczne Stefano Lavariniego awansowały do ćwierćfinału. W nim stoczyły heroiczny bój z Serbią, zakończony porażką w tie-breaku. Polki po meczu nie ukrywały łez smutku.
Powody do zadowolenia dały polskim kibicom także reprezentacje młodzieżowe. Kadra U-22 prowadzona przez Daniela Plińskiego w Tarnowie została brązowym medalistą mistrzostw Europy. Srebrne medale mistrzostw starego kontynentu zdobyła zaś kadra U-20 pod wodzą Mateusza Grabdy. Brąz mistrzostw Europy do lat 19 zdobyły z kolei nasze młode siatkarki pod wodzą Wiesława Popika.
źródło: inf. własna, pzps.pl
