Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski mężczyzn > Vital Heynen: Mam nadzieję, że w finale zagramy pięć setów

Vital Heynen: Mam nadzieję, że w finale zagramy pięć setów

fot. Piotr Sumara - pzps.pl

Reprezentacja Polski po zwycięstwie 3:0 nad Słowenią zameldowała się finale Ligi Narodów. Jak przyznał selekcjoner polskiej kadry, mecz nie był tak łatwy, jak sugeruje to wynik. – W każdym z setów była twarda walka, w każdej z partii traciliśmy kilka punktów, musieliśmy gonić rywali i znaleźć wyjście z trudnych sytuacji. Poprosiłem moich zawodników, żeby walczyli, a nie tylko grali na dobrym poziomie – przyznał Vital Heynen. 

Jego podopieczni z tego zadania wywiązali się w pełni, w każdym z setów zachowali koncentrację i walczyli do samego końca, czego nie można było odmówić także Słoweńcom. Za każdym razem jednak lepsi okazywali się biało-czerwoni. – Myślę, że sam wynik wygląda na o wiele łatwiejsze zwycięstwo niż to, co pokazało boisko. W każdym z setów była twarda walka, w każdej z partii traciliśmy kilka punktów, musieliśmy gonić rywali i znaleźć wyjście z trudnych sytuacji – przyznał Vital Heynen, który podkreślał, że tak naprawdę po raz pierwszy jego drużyna w turnieju w Rimini walczyła przede wszystkim o końcowy triumf. – Poprosiłem moich zawodników, żeby walczyli, a nie tylko grali na dobrym poziomie. Po raz pierwszy w Lidze Narodów najważniejsze było dla nas zwycięstwo i drużyna zrobiła to, o co prosiłem – walczyła o każdy punkt – podsumował belgijski szkoleniowiec.

Chociaż biało-czerwoni w półfinale nie stracili seta, to trudno uznać, żeby ich gra była idealna. – Widziałem dobre elementy w naszej grze, widziałem też te, które nie są najlepsze – w końcu jestem trenerem. Jesteśmy 28 dni przed igrzyskami olimpijskimi, więc mamy 28 dni na poprawę i mam nadzieję, że w finale zrobimy kolejny mały krok do przodu w naszej grze – zapewnił trener Heynen i dodał, gdzie widział mankamenty swoich podopiecznych: –  Moim zdaniem między innymi w ofensywie mogliśmy zagrać trochę lepiej, czasem też w bloku. Wiem, że niektórzy zawodnicy mieli naprawdę świetny dzień w tym elemencie, jak na przykład Fabian Drzyzga – ocenił selekcjoner polskiej kadry. W tym trzysetowym spotkaniu Polacy punktowali blokiem 14 razy, a autorem 4 „czap” był właśnie Fabian Drzyzga.

Boisko w trakcie meczu opuścił natomiast Jakub Kochanowski, który nie był w pełni gotowy do walki. – To nic poważnego, po prostu ostrożność. Kiedy któryś z zawodników mówi mi, że coś jest nie tak i nie może grać na 100%, natychmiast go zdejmuję. Nie chcieliśmy ryzykować i dlatego Kuba zszedł z boiska. Być może w finale się na nim pojawi, ale nie chcieliśmy teraz ryzykować – uspokajał Vital Heynen. 

W niedzielę jego zawodnicy zagrają w finale Ligi Narodów, w którym zmierzą się z Brazylią. Canarinhos również bez straty seta w swoim półfinale pokonali Francuzów. – Spodziewam się ciężkiej przeprawy, mam nadzieję, że zagramy pięć setów. Na tym etapie potrzebujemy rywalizacji na najwyższym poziomie, żeby zobaczyć, gdzie jesteśmy na tle innych topowych zespołów. Mam nadzieję, że finał nie potoczy się tak, jak nasz ostatni mecz z Brazylią, że nie przegramy 0:3 – zapowiedział Vital Heynen. W fazie grupowej Ligi Narodów Polacy przegrali trzy spotkania, właśnie ze Słowenią i Brazylią, a także z kadrą Francji. W niedzielę o 15 rozpoczną walkę o złoty medal tego turnieju.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski mężczyzn, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-06-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved