W meczu 23. kolejki TAURON I Ligi Olimpia Sulęcin uległa LUK Politechnice Lublin 1:3. Nie było to jednak jednostronne spotkanie, gospodarze postawili liderowi tabeli trudne warunki, ale nie było ich stać na ugranie chociażby punktu. – Jest taka sytuacja, w której gra się dobrze, nie można mieć pretensji do zawodników, bo wszystkie założenia zrealizowali dobrze, ale nie ma punktów – przyznał trener Olimpii Tomasz Kowalski.
Trener Olimpii nie ukrywał rozczarowania po meczu z lublinianami, podkreślał jednak, że jest zadowolony z gry swoich podopiecznych. – Siatkówka nie wybacza. Jest taka sytuacja, w której gra się dobrze, nie można mieć pretensji do zawodników, bo wszystkie założenia zrealizowali dobrze, ale nie ma punktów. Po raz kolejny mecz fajnie się układał sportowo, było widać jakość w grze, jednak za dobrą grę nie ma punktów – podsumował Tomasz Kowalski.
Dla sulęcinian była to piętnasta porażka w tym sezonie. Mają aktualnie tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. W najbliższym meczu zmierzą się z zamykającymi tabelę jaworznianami. – Trzeba upatrywać szans w kolejnych spotkaniach, a tę porażkę przyjąć z pokorą – dodał szkoleniowiec.
Na dobrą postawę przeciwników zwracał również uwagę kapitan LUK Politechniki. – Drużynie z Sulęcina ten mecz grało się łatwiej, bo mierzyli się z zespołem wyżej notowanym i rzucili wszystko na jedną szalę. Zagrali fenomenalnie przede wszystkim w obronie i wykorzystywali trudne piłki w ataku. My męczyliśmy się właśnie w ataku z piłki przyjętej poza trzeci metr, stąd taki wynik i taka męczarnia – analizował spotkanie rozgrywający Grzegorz Pająk.
Sporym zaskoczeniem dla przyjezdnych był brak w składzie pierwszego atakującego Olimpii Grzegorza Turka. Zastąpił go Bogdan Jurant. – Nie mieliśmy zbyt dużo informacji na temat atakującego, który grał w tym meczu, bo on wcześniej nie pojawiał się w dłuższym wymiarze czasu. Byliśmy przygotowani na Grzegorza Turka, rano przed spotkaniem dowiedzieliśmy się, że nie będzie grał i może to dobrze dla nas – przyznał Pająk. Jego drużyna dzięki zwycięstwu niezmiennie pozostaje na pozycji lidera tabeli, a w nadchodzącej kolejce zmierzy się na wyjeździe z AZS-em AGH Kraków.
źródło: opr. własne, zachod.pl
