Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: W Bielsku-Białej ogromne emocje, BKS lepszy po tie-breaku

TL: W Bielsku-Białej ogromne emocje, BKS lepszy po tie-breaku

fot. Micha≥ł Szymański

Ogromny hart ducha pokazały w poniedziałek siatkarki BKS-u ZGO Bostik Bielsko-Biała. Wiceliderki tabeli pokonały MOYA Radomka Radom 3:2 doprowadzając do remisu ze stanu 0:2. Radomianki zagrały bardzo dobre spotkanie w dwóch pierwszych setach zwłaszcza w końcówkach. Trzeciego z kolei bielszczanki wyciągnęły w końcówce i nakręcone tym zwycięstwem doprowadziły do tie-breaka. W nim po zaciętej walce górą były bielszczanki.  Najlepszą zawodniczką spotkania wybrana została Paulina Damaske.

KOŃCÓWKI DLA RADOMKI

Dwa pierwsze punkty zapisały na swoim koncie przyjezdne. Cztery kolejne akcje jednak przegrały, dzięki czemu nie tylko straciły prowadzenie, ale miały dwa ,,oczka” mniej. Po zagraniu blok-aut Pauliny Damaske na tablicy wyników zrobiło się 9:6, ale punkty w tym spotkaniu były zdobywane seriami, więc bielszczanki także tego nie utrzymały. Po trafieniach Hilary Johnson oraz Moniki Gałkowskiej zrobiło się po 11, a gdy Martyna Świrad zdobyła asa serwisowego prowadzący zmienił się. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć i wynik oscylował wokół remisu. Nawet jak Damaske dała dwupunktową przewagę gospodyniom to chwilę później Gałkowska wyrównała. Wszystko miało rozstrzygać się w samej końcówce seta. Przy zagrywkach Natalii Murek radomianki wyraźnie przyspieszyły. Punktowa zagrywka tej zawodniczki oraz wyższa skuteczność w ofensywie sprawiły, że w jednym ustawieniu wypracowały sobie pięciopunktowe prowadzenie (24:19). Miejscowe wyraźnie stanęły, przestały przyjmować, co od razu przekładało się na zachowawczy atak. Po zagraniu z szóstej strefy przez Murek set zakończył się.

Drugą partię radomianki zaczęły od prowadzenia 3:0. Za sprawą Kertu Laak miejscowe zaczęły niwelować dystans i to im się powiodło. Przyjezdne ponownie rozpoczęły próbę ucieczki, ale nawet jak im się udawało odskakiwać na dwa punkty to natychmiast ich rywalki do nich doskakiwały. Po bloku Marie Schölzel przewaga siatkarek MOYA Radomki wynosiła trzy ,,oczka”, a gdy niemiecka środkowa dołożyła jeszcze skuteczny atak było 14:10. Kiedy piłka po ataku Regiane Bidias trafiła Laak podopieczne Stefano Micoliego różnicę zwiększyły. Trener Bartłomiej Piekarczyk zaczął dokonywać zmian, a roszady te przyniosły spodziewany efekt, gdyż jego podopieczne zaczęły niwelować dystans. Po ataku z obiegnięcia Pauliny Majkowskiej bielszczanki nawiązały kontakt punktowy, co zapowiadało ciekawą końcówkę. Po świetnej obronie Julii Mazur i wykorzystanej kontrze przez Paulinę Damaske zrobiło się po 20. Jednak po raz kolejny końcówkę seta miejscowe zagrały źle. Błędy własne pozbawiły ich możliwości wygrania tej partii. Ich rywalki potrafiły to wykorzystać i po trafieniu Schölzel prowadziły już 2:0.

BKS-u POWRÓT Z DALEKIEJ PODRÓŻY

Na początku trzeciej części meczu bielszczanki prowadziły 2:0, ale w ich szeregach brakowało skuteczności, dlatego po uderzeniu Marty Łyczakowskiej zrobiło się 6:3. Miejscowym dość szybko udało się doprowadzić do wyrównania, ale stan taki nie utrzymywał się długo. Pomyłka w ataku Regiane Bidias oraz blok na Paulinie Majkowskiej sprawiły, że siatkarki MOYA Radomka zaczęły budować sobie przewagę i to im się udało. Po wykorzystaniu kontry przez Monikę Gałkowską różnica wynosiła już pięć ,,oczek” i radomianki mogły grać spokojniej. Wzorem poprzedniej partii zawodniczki spod Dębowca zaczęły się zbliżać, a po autowym uderzeniu Martyny Świrad pozostało im do odrobienia dwa punkty. Po trafieniach Pauliny Damaske nawiązały kontakt punktowy i w tym secie jeszcze wiele mogło się zdarzyć. Jednak dotknięcie siatki przez Damaske stawiało siatkarki BKS-u Bostik ZGO w trudnym położeniu (19:22). Końcówkę zagrały wyśmienicie. Po autowym ataku Bidias musiały bronić czterech piłek meczowych, ale to im się udało i rozpoczęła się gra na przewagi. W niej przeważały radomianki, ale decydujące ciosy zadały gospodynie i to one po bloku Majkowskiej przedłużyły losy rywalizacji co najmniej o jednego seta.

Sytuacja ta podłamała nieco przyjezdne, które rozpoczęły trzeciego seta od straty trzech punktów. Strat tych nie tylko nie udało im się odrobić, ale po ataku z jednej nogi przez Paulinę Majkowską oraz bloku tej zawodniczki zrobiło się 8:4. Świetnie spisywały się lewoskrzydłowe bielszczanek. Paulina Damaske oraz Regiane Bidias były od jakiegoś czasu bardzo skuteczne i to po ich zagraniach gospodynie zaczęły zwiększać prowadzenie. Po autowym ataku Moniki Gałkowskiej dystans wynosił już sześć ,,oczek” i stale rósł. Radomianki całkowicie się pogubiły i z każdą akcją ich niemoc coraz bardziej się pogłębiała. Uaktywniła się także Joanna Pacak, która do bloku dołożyła także skuteczny atak i różnica wzrosła do dziesięciu punktów. W końcówce seta nieco się rozluźniły i zaczęły tracić wypracowaną sobie przewagę. Po trafieniu Pauliny Reiter było 16:23, ale na więcej ekipa Piekarczyka nie pozwoliła i po ataku Damaske losy rywalizacji miały rozstrzygnąć się w tie-breaku.

KULMINACJA EMOCJI 

Piąta partia rozpoczęła się od naprzemiennego zdobywania punktów przez oba zespoły. Dopiero po wykorzystaniu kontry przez Regiane Bidias gospodynie zapunktowały dwukrotnie pod rząd (5:4). Dodatkowo szczelny blok dołożyła Aleksandra Stachowicz i bielszczanki miały dwa ,,oczka” więcej. Przy zmianie stron różnica ta utrzymywała się. Rozgrywane akcje były coraz dłuższe i wyczerpujące, ale przysparzały wielu emocji. Po jednej z nich z lewego skrzydła zaatakowała Hilary Johnson i zrobiło się po 11. Dodatkowo chwilę później Marta Łyczakowska powstrzymała Bidias i prowadzący zmienił się. Brazylijka słabo zagrała końcówkę tej partii. W kolejnej akcji nie trafiła w boisko i miejscowe miały do odrobienia już dwa punkty. Szybko udało im się doprowadzić do wyrównania, gdyż Joanna Pacak posłała zagrywkę nie do przyjęcia. Ostatecznie losy rywalizacji rozstrzygały się w czasie gry na przewagi. W niej następowały zmiany prowadzącego, ale po bloku Bidias oraz autowym uderzeniu Natalii Murek to bielszczanki mogły się cieszyć z odniesienia kolejnego zwycięstwa w tym sezonie.

MVP: Paulina Damaske

BKS Bostik ZGO – Bielsko-Biała – Moya Radomka Radom 3:2
19:25, 21:25, 27:25, 25:17, 17:15)

Składy zespołów:
BKS: Nowicka, Pacak (16), Borowczak (1), Laak (15), Majkowska (10), Damaske (26), Mazur (libero) oraz Ciesielczyk (1), Nowak (libero), Stachowicz (1), Abramajtys, Bidias (19)
Radomka: Łyczakowska (1), Johnson (20), Murek (12), Gałkowska (18), Świrad (15), Schölzel (11), Stenzel (libero) oraz Reiter (4), Nowakowska, Gajer, Rybak-Czyrniańska

Zobacz również:
Wyniki i tabela TauronLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved