Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Podział punktów w Łodzi, Roleski urwał punkt ŁKS-owi

TL: Podział punktów w Łodzi, Roleski urwał punkt ŁKS-owi

fot. Michał Szymański

Początek spotkania z zespołem ROLESKI Grupa Azoty Tarnów nie ułożył się po myśli ŁKS-u, który przegrywał już 0:5. Wprawdzie w decydującym momencie udało się zniwelować straty, ale końcówka ułożyła się po myśli przyjezdnych. Po zmianie stron łodzianki szybko przystąpiły do kontrataku, wypracowały przewagę i nie oddały jej już do końca, wygrywając różnicą siedmiu punktów. Trzecia partia to jeszcze wyraźniejsza przewaga Łódzkich Wiewiór. W kolejnej części meczu tarnowianki robiły wszystko, by przedłużyć rywalizację. Ta sztuka im się udała, o wyniku tego pojedynku decydować musiał tie-break, a w nim ze zwycięstwa mogły się cieszyć gospodynie.

Spotkanie rozpoczęło się od błędów gospodyń, które przełożyły się na aż pięciopunktowe prowadzenie ekipy z Tarnowa. Siatkarki ŁKS-u myliły się jednak dalej, wobec czego wynik wskazał 10:2 na rzecz rywalek. Po pewnym czasie dystans się zmniejszył, ale skuteczny atak Katarzyny Marcyniuk sprawił, że to Roleski Grupa Azoty Tarnów była w lepszej sytuacji do wygrania premierowej odsłony (17:10). Szczególnie, że w końcówce asem popisała się jeszcze Marina Mazenko. W dodatku, w tym samym elemencie zapunktowała Marcyniuk. Tarnowianki nie uniknęły błędów, który dały jeszcze nadzieję ŁKS-owi na odmianę losów tej partii, po ataku Valentiny Diouf drużyny dzieliły tylko trzy oczka (20:23). Emocje wzrosły jeszcze, gdy asem popisała się Kamila Witkowska. Zaraz blok dołożyła Diouf i już był remis (23:23). O losach premierowej odsłony musiała więc decydować gra na przewagi, w której lepsze okazały się przyjezdne (26:24). Zdecydowały o tym dwie świetne zagrywki Adrianny Rybak.

Wyrównana gra powróciła na początku seta numer dwa. Tym razem to jednak ŁKS wyszedł jako pierwszy na wyższe prowadzenie, a pozwolił mu na to błąd w ataku Marcyniuk i udana akcja Witkowskiej (6:3). Kiedy błąd popełniła także Gabriela Ponikowska, ŁKS miał więc już o sześć oczek więcej. Seria gospodyń trwała jednak dalej, gdyż pomyłki nie uniknęła Wiktoria Szumera (4:12). Po asie serwisowym Diouf w połowie seta łodzianki były więc na dobrej drodze do wygranej. Szczególnie, że w końcówce świetnie spisywała się Witkowska (22:13). Zatem nie mogło być mowy o jakichkolwiek niespodziankach i mimo walki tarnowianek to ŁKS Commercecon Łódź triumfował po bloku Aleksandry Gryki (25:18).

Z początkiem kolejnej odsłony wróciła gra punkt za punkt. Przerwała ją dopiero dobra gra Diouf i błąd na rozegraniu Marty Łyczakowskiej (4:7). Gospodynie poszły za ciosem i po atakach Zuzanny Góreckiej miały już sześć oczek z przodu. Dystans zmniejszył się delikatnie, dopiero gdy asem popisała się Mazenko (10:14). Nie na długo, gdyż siatkarki ŁKS-u wykazały się czujnością na siatce i zaczęły zmierzać po kolejne zwycięstwo w tym meczu. Szczególnie, że ręki w końcówce nie wstrzymywała Górecka. Tarnowianki nie były już więc w stanie zagrozić rywalkom, musiały uznać wyższość łodzianek, które zakończyły seta jeszcze jednym atakiem Góreckiej (25:14).

W czwartą partię lepiej weszły gospodynie, gdyż po błędach rywalek miały na swoim koncie o dwa oczka więcej. Powiększyły jeszcze przewagę, gdy czujnością na siatce wykazała się Witkowska (5:2). Tym samym odpowiedziała jednak Marcyniuk i dystans się zmniejszył. Po bloku Ponikowskiej był już remis (6:6). Potrzeba więc było skutecznych akcji Gryki, żeby ŁKS znów znalazł się w bezpiecznej sytuacji. Nie na długo, gdyż błędu nie zdołała uniknąć Julita Piasecka, przez co powróciło wyrównanie (13:13). Chwilę później pomyliła się ponownie, co sprawiło, że to Roleski Tarnów objął prowadzenie. Gospodynie nie zamierzały się jednak poddać i po błędzie dotknięcia siatki popełnionym przez Łyczakowską ponownie wynik wskazał na remis (20:20). W ataku musiała się dobrze spisać Szumera, żeby to tarnowianki miały piłkę setową. Wykorzystały swoją szansę i po udanej akcji w wykonaniu Mazenko doprowadziły do remisu (25:22).

Już na początku tie-breaka nie zabrakło asa serwisowego w wykonaniu Klaudii Świstek, który dał punkcik więcej tarnowiankom (2:1). Przez chwilę trwała jednak walka, którą przerwał cenny blok Gryki na dwa oczka więcej dla ŁKS-u. Co prawda przyjezdne nie dawały za wygraną i co jakiś czas zmniejszały dystans do rywalek do jednego punktu, ale nie zdołały przejąć inicjatywy. Ataki Diouf dały gospodyniom piłkę meczową i to także ta siatkarka zamknęła cały mecz na rzecz ŁKS-u Commercecon Łódź (15:11).

MVP: Kinga Drabek

ŁKS Commercecon Łódź – ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów 3:2
(24:26, 25:18, 25:14, 22:25, 15:11)

Składy zespołów:
ŁKS: Diouf (22), Witkowska (20), Gryka (18), Górecka (11), Piasecka (10), Ratzke (5), Drabek (libero) oraz Dróżdż, Hryszczuk, Gajer i Scuka
Roleski: Mazenko (23), Szumera (15), Świstek (13), Marcyniuk (8), Ponikowska (6), Łyczakowska, Żurawska (libero) oraz Pawłowska (libero), Rybak (3), Szczepańska i Mroczek

Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON ligi

Galeria zdjęć z meczu

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved