Siatkarki Energi MKS Kalisz pokonały we własnej hali zespół DPD IŁCapital Legionovii Legionowo 3:1 i zapewniły sobie udział w fazie play-off TAURON Ligi. Przyjezdne z Legionowa wygrały drugą partię, w pozostałych musiały uznać wyższość kaliszanek. Zespół z Mazowsza pozostał na szóstym miejscu w ligowej tabeli.
Początek spotkania był wyrównany, chociaż kaliszanki zdobywały punkty głównie po błędach rywalek (4:4). Atak Julie Oliveiry Souzy oraz blok na Monice Ptak pozwoliły Legionovii objąć prowadzenie (6:4), które wzrosło po autowym uderzeniu Ptak (11:8). Gdy środkowa zatrzymała Shelly Stafford MKS złapał kontakt punktowy, a po kontrze wykorzystanej przez Aleksandrę Gromadowską był remis (11:11). Chwilę później inicjatywa była już po stronie gospodyń po tym, jak Ptak wykorzystała piłkę przechodzącą, a Emilia Mucha zapunktowała atakiem (14:12). Dwa błędy Olivii Różański powiększyły dystans (3:17), natomiast po asie serwisowym Eweliny Polak różnica wynosiła już pięć punktów (20:15). Legionowianki wzięły się jednak za odrabianie strat w końcówce i po pomyłkach Polak oraz serii udanych zagrań Jessici Rivero Marin złapały kontakt punktowy (22:23). Trener Jacek Pasiński poprosił jednak w ostatniej chwili o czas, co poskutkowało – po powrocie na boisko zwycięstwo kaliszanek przypieczętowała Monika Gałkowska (25:23).
Po wyrównanym początku ponownie legionowianki jako pierwsze objęły prowadzenie (6:4). Zepsuta przez Rivero zagrywka oraz skuteczny atak Muchy szybko pozwoliły jednak gospodyniom wyrównać (7:7). Mocna kontra Różański po raz kolejny pozwoliła przyjezdnym zbudować nieznaczną przewagę (10:8). Nie były one w stanie utrzymać dystansu i po sprytnym zagraniu Muchy było już po 11. Sytuacja zmieniała się dynamicznie – gdy Ptak zatrzymała Stafford inicjatywa była po stronie MKS-u, ale błąd Muchy ponownie dał remis (15:15). Między zespołami toczyła się wyrównana walka punkt za punkt aż do samej końcówki, w której ostatecznie minimalnie lepsze okazały się legionowianki po dwóch akcjach Oliveiry Souzy i zepsutej zagrywce kaliszanek (25:23).
Przegrana druga partia nie zniechęciła gospodyń, które mocno otworzyły trzeciego seta przy serwisie Gałkowskiej (6:1). Legionowianki miały problemy z przyjęciem, co wykorzystywały ich rywalki, ustawiając blok nie do przejścia, co w połączeniu z asem serwisowym Eweliny Polak dodatkowo powiększyło dystans (12:4). Przyjezdne zdołały odrobić część strat dzięki zagraniom Różański, jednak różnica wciąż była spora (12:18). Trener Alessandro Chiappini rotował składem i próbował jeszcze uratować tego seta, ale jego starania nie przyniosły skutku (13:20). Kaliszanki nie miały problemów z rozstrzygnięciem tej odsłony na swoją korzyść, a ostatni punkt padł po bloku Julii Szczurowskiej (25:15).
Legionowianki nie zamierzały się poddać i szybko zbudowały przewagę na początku czwartego seta przy zagrywce Mai Tokarskiej (4:0). Autowe uderzenie Muchy powiększyło dystans (8:3). Kaliszanki nie składały jednak broni i odrobiły część strat, które po mocnym ataku Gałkowskiej wynosiły tylko trzy punkty (7:10). Po kolejnym sprytnym zagraniu Gałkowskiej i efektownie skończonej piłce sytuacyjnej przez Muchę złapały kontakt punktowy (12:13), natomiast kontra wykorzystana przez przyjmującą dała im remis (14:14). Od tego momentu między zespołami toczyła się twarda walka punkt za punkt, dopiero błędy Różański i Rivero pozwoliły gospodyniom objąć prowadzenie (20:18). W końcówce w polu serwisowym pojawiła się Sylwia Kucharska i seria jej trudnych zagrywek dała MKS-owi zwycięstwo (25:20).
MVP: Justyna Łysiak
Energa MKS Kalisz – DPD IŁCapital Legionovia Legionowo 3:1
(25:23, 23:25, 25:15, 25:20)
Składy zespołów:
MKS: Polak (4), Ptak (13), Bednarek (7), Gromadowska (9), Gałkowska (18), Mucha (13), Łysiak (libero) oraz Szczurowska (2), Bałuk i Kucharska
Legionovia: Tokarska (8), Oliveira Souza (10), Rivero Marin (15), Różański (14), Stafford (8), Grabka (2), Lemańczyk (libero) oraz Szczyrba, Dąbrowska, Matejko i Kulig (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna
