Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Lider pauzował, niespodzianek nie było (drużyna kolejki Strefy Siatkówki)

TL: Lider pauzował, niespodzianek nie było (drużyna kolejki Strefy Siatkówki)

fot. Łukasz Krzywański

W minionej kolejce za sprawą wycofanej Legionovii oddech mogły złapać siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź, które pauzowały. Pod nieobecność liderek tylko dwa mecze miały żelaznych faworytów. W trzech pozostałych mógł paść każdy wynik, choć finalnie wygrywały drużyny, które mimo wszystko ostatnio wydają się być w lepszej dyspozycji niż rywalki.

Kolejka rozpoczęła się już w czwartek od spotkania UNI Opole z Moyą Radomką Lotnisko Radom. Radomianki po raz kolejny chciały pokazać, że potrafią przełamać kryzys, a siatkarki z Opola liczyły na opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli. Niestety dla gości mecz pokazał jak głębokie są problemy w radomskiej ekipie. Momentami radomianki wyglądały bezradnie i na pogodzone z porażką. Podopieczne Nikoli Vettoriego nie zagrały porywającego spotkania, a mimo to bez większych problemów wygrały i utrzymały kontakt z zespołami walczącymi o ósemkę.

W pierwszej rundzie Developres Bella Dolina Rzeszów i OnlyBio Pałac Bydgoszcz mierzyły się dwukrotnie – raz w lidze i raz w pucharze. Oba mecze wygrały faworytki z Rzeszowa, ale w obu tych spotkaniach napotkały na mocny opór bydgoszczanek. Tym razem grały już jednak bez Moniki Gałkowskiej, która dołączyła we Włoszech do nowego zespołu, za to z nowym nabytkiem Anneclaire Ter Brugge. Holenderka nie była jednak w stanie zastąpić najlepszej zawodniczki Pałacu, tym bardziej, że do meczu przystąpiła z marszu, bez zgrania z drużyną. Trener Stephane Antiga pozwolił sobie w tym meczu na sporą rotację składem, wiedząc że tego dnia bydgoszczanki nie są w stanie zagrozić jego zespołowi. Rzeszowianki bez problemów wygrały 3:0 i wykorzystując fakt, że ŁKS Commercecon pauzował, wskoczyły na fotel lidera.

We Wrocławiu gospodynie miały wielką ochotę na sprawienie niespodzianki i pokonanie Grupy Azoty Chemik Police. Marzenia prysły w pierwszym secie. Po długiej walce ostatecznie policzanki wygrały 29:27 i to złamało siatkarki #VolleyWrocław, które w następnych partiach nie stawiły już takiego oporu. Z dobrej strony zaprezentowała się Martyna Łukasik, która została MVP spotkania, ale wydarzeniem meczu był powrót na boisko Marleny Kowalewskiej, która wróciła po kontuzji i spędziła na boisku całkiem sporo czasu. Chemik wygrał to spotkanie 3:0 i pozostał na trzecim miejscu w tabeli.

W Tarnowie na pewno mają ochotę na grę w play-off i w miniony weekend Roleski Grupa Azoty Tarnów mógł wskoczyć do ósemki, ale warunkiem było zdobycie punktów z Energą MKS-em Kalisz. Obie ekipy stworzyły ciekawe widowisko, a przełomowy był trzeci set, który na przewagi wygrały kaliszanki i później to one cieszyły się ze zwycięstwa w całym meczu, pokazując, że są razem z BKS-em nieco mocniejsze od pozostałych drużyn, plasujących się za plecami czołowej trójki. Tarnowianki pokazały z kolei, że awans do ósemki wcale nie jest nierealny.

13. kolejka spotkań zakończyła się w Łodzi, gdzie Grot Budowlani podejmowali BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Już od początku widać było, że pewniej na boisku czują się bialszczanki, które miały lepszy pomysł na ten mecz od rywalek. Niemal nie do zatrzymania na środku była Dominika Pierzchała. Z kolei po drugiej stronie siatki gra była zbyt statyczna, a trener Maciej Biernat nie mógł zmobilizować swoich siatkarek do lepszej gry w obronie. Jedynie w trzecim secie Budowlani wykorzystali przestój przeciwnika, zdobyli kilka punktów z rzędu i łatwo wygrali partię. Później jednak obraz gry wrócił do normy i BKS zainkasował trzy punkty.

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

DRUŻYNA 13. KOLEJKI TAURON LIGI →

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved