Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Stephane Antiga: Nikt z CEV mi nie przedstawił oficjalnie powodu

Stephane Antiga: Nikt z CEV mi nie przedstawił oficjalnie powodu

fot. Łukasz Krzywański

Developres Bella Dolina Rzeszów sensacyjnie wygrał 3:2 (13:25, 29:27, 19:25, 29:27, 15:13) z jedną z najlepszych drużyn siatkówki kobiecej na świecie, VakifBankiem Stambuł w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń. Mecz miał jednak także jeden pozasportowy akcent, który mógł się nie spodobać kibicom, jak i siatkarkom klubu z Polski. 

Rzeszowianki przed meczem miały na rękach opaski w barwach ukraińskiej flagi, ale po oficjalnej prezentacji na boisku, a przed rozpoczęciem gry, musiały je zdjąć.

Komentator Polsatu Sport, Adrian Brzozowski, przekazał, że to Europejska Federacja Siatkówki (CEV) zdecydowała się zabronić noszenia opasek zawodniczkom Developresu. Taki przekaz płynął też z pomeczowych wypowiedzi. – Nikt z CEV mi nie przedstawił oficjalnie powodu. Wydaje mi się, że nie chcą mieszać sportu z polityką. Jednak nam, sztabowi, pozwolili je zachować i to zrobiliśmy. Cały świat jest przeciwko wojnie w Ukrainie. To dla nas sposób, by wyrazić swoje zdanie bez słów – powiedział w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty trener Stephane Antiga.

Portal sport.pl poprosił CEV o wyjaśnienie sytuacji i wskazanie, na jakiej podstawie zabroniono użycia opasek. Otrzymał on jednak bardzo dziwną odpowiedź. „CEV nie prosił o zmianę działań zaplanowanych przez Developres Rzeszów przed i podczas ich domowego spotkania przeciwko Vakifbankowi Stambuł” – przekazała federacja. „Ostatecznie jakakolwiek decyzja – w tym czy i na jak długo opaski w barwach ukraińskiej flagi mogły być noszone przez zespół – nie została uzgodniona z CEV” – można przeczytać dalej w komunikacie. „Postępując zgodnie z zaleceniami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), CEV zamierza popierać i kontynuować dialog pomiędzy wszystkimi członkami siatkarskiej rodziny, a także promować wspólną pomoc i zrozumienie. Zarząd CEV pod kierownictwem Aleksandar Boricicia, prezydenta federacji, zajął jasne stanowisko zgodne z decyzją MKOl-u i współpracą z naszymi partnerami w europejskich krajowych związkach sportowych” – przekazuje CEV.

– Parę godzin przed meczem zwykle jest odprawa, na której sprawdzamy wraz z supervisorem, czy wszystko jest w porządku. Sprawdza się różne aspekty meczu, w tym stroje drużyn. W tym miejscu poinformowaliśmy panią supervisor, że nasze zawodniczki i sztab trenerski wystąpią w opaskach w barwach ukraińskiej flagi na lewym ramieniu. Pani supervisor odpowiedziała, że w takim razie musi skonsultować się z centralą, bo według niej może to nie być do końca dozwolone. Zadzwoniła gdzieś, nie wiemy gdzie. Po tym telefonie powiedziała nam, że to niedozwolone, a CEV nie chce eksponowania symboli polityczno-narodowych w ten sposób. Zasugerowała, żebyśmy tego nie zrobili – przedstawił swoją wersję wydarzeń wiceprezes Developresu Marek Pieniążek.

– Zapytałem ją, jakie konsekwencje grożą nam w przypadku zagrania w opaskach. Pani supervisor wskazała, że mogą pojawić się kary od federacji. Zaznaczyła, że ona nas wspiera, uważa, że to, co się dzieje, nie jest normalne, ale dostała pewne instrukcje i nie chce ich interpretować, a po prostu nam przekazać. Powiedziałem: dobrze, to zróbmy deala. Na rozgrzewce, przygotowaniu przedmeczowym i prezentacji będziemy mieli opaski, ale podczas meczu zawodniczki, które będą przebywały na boisku je zdejmą. Pani supervisor powiedziała, że wspiera Ukrainę i zaakceptuje każdą naszą decyzję, a konsekwencje i tak będą po naszej stronie. Poprosiłem nasz zespół po prezentacji, żeby zawodniczki przebywające na boisku ściągnęły opaski, ale zaznaczyłem: jeśli chcecie je zachować, to nie będę was zmuszał. Nie ma zakazu od klubu. Ostatecznie pierwsza szóstka te opaski ściągnęła, a dwie zawodniczki rezerwowe i sztab szkoleniowy dalej je nosili. Ot, cała historia – opisuje Pieniążek.

Rewanż ćwierćfinału Ligi Mistrzyń Developresu przeciwko VakifBankowi Stambuł zaplanowano na godzinę 16:00 w czwartek, 16 marca. Rzeszowianki do bezpośredniego awansu potrzebują zwycięstwa. Jeśli VakifBank chce awansować musi wygrać w trzech, lub czterech setach, albo wygrać po tie-breaku i następnie walczyć w złotym secie.

*Cały artykuł Jakuba Balcerskiego dostępny w serwisie sport.pl 

źródło: sport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-03-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved