Słoweńska reprezentacja kobiet kontynuuje w Mariborze i Hoče przygotowania do mistrzostw Europy, które rozpoczną się 15 sierpnia we Włoszech, Belgii, Niemczech i Estonii. W ostatnim okresie przygotowawczym drużynę czeka sześć meczów towarzyskich.
Słoweńskie siatkarki rozpoczęły przygotowania do mistrzostw Europy już 19 czerwca. Pierwszą część treningu zakończyły w Kranjskiej Górze, następnie przeniosły się do Mariboru. Dotychczas rozegrały siedem meczów sparingowych z Grecją – cztery w Salonikach i trzy w Hoče. W czwartek, 3 sierpnia, wyjadą do Nitry, gdzie czekają je sparingi z kadrą Słowacji. Słowenki ostatnią część przygotowań zakończą w Lublanie.
– Najbardziej wymagająca fizycznie część jest już za nami, więc teraz zaczniemy pracować nad szczegółami. Dlatego też z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze przygotowawcze, w których chcemy zobaczyć, jak się rozwijamy – mówi Andrej Flajs, asystent trenera Marco Bonitty. – W meczach z Grecją, w których selekcjoner rotował składem, wszystkie dziewczęta miały szansę się wykazać. Widzimy, kto robi największe postępy, kto najszybciej regeneruje się po ciężkich treningach, naprawdę dbamy też o to, aby między treningami była wystarczająca ilość odpoczynku, aby dziewczęta miały również trochę wolnego czasu po każdym ciężkim cyklu. Wkraczamy w ostatnie tygodnie przed mistrzostwami Europy i od teraz będziemy zajmować się tylko szczegółami technicznymi.
Kapitan drużyny, Saša Planinšec nie może się doczekać zarówno sesji treningowych, jak i kolejnych meczów sparingowych. – Myślę, że dzięki meczom z Grecją dostaliśmy obraz tego, na czym musimy się najbardziej skupić przed wyjazdem do Słowacji. Czasami pokazywaliśmy już dobrą grę, ale chciałbym trochę więcej stabilności i mniej wahań. Nadal możemy poczynić duże postępy w bloku i obronie, nad czym prawdopodobnie będziemy najbardziej pracować w tym tygodniu. Nie mogę się doczekać treningów, na których będziemy mogli skupić się tylko na sobie, a także meczów, które nas czekają przed mistrzostwami Europy.
Naja Boisa, 20-letnia przyjmująca, zwraca uwagę, że atmosfera w kadrze narodowej jest bardzo dobra i nie brakuje motywacji do pracy. – Wydaje mi się, że ten okres będzie najważniejszy. Czekają nas jeszcze trzy zestawy meczów towarzyskich, a mianowicie ze Słowacją, Azerbejdżanem i Chorwacją. Po siedmiu meczach z Greczynkami zmiana rywalek bardzo się przyda, szczególnie do przetestowania niektórych wariantów taktycznych. Atmosfera w drużynie jest bardzo pozytywna, lubimy trenować i myślę, że jeśli dalej będziemy tak dobrze współpracować i ciężko pracować, to uda nam się to, co sobie założyliśmy.
Słowenki ostatnie treningi odbędą w Mariborze i Hoče 2 sierpnia, a następnie wylecą do Słowacji, gdzie 4 i 5 sierpnia czekają je mecze przygotowawcze. Po powrocie do Słowenii i dniu odpoczynku będą kontynuować treningi w Lublanie, gdzie 9 sierpnia po raz pierwszy zmierzą się z Azerbejdżanem, a drugi mecz czeka reprezentację narodową 10 sierpnia w Mariborze. Słowenki przejdą ostatnie testy przed wyjazdem na mistrzostwa Europy w belgijskiej Gandawie 12 i 13 sierpnia, gdzie dwukrotnie zmierzą się z Chorwacją w Lublanie.
źródło: inf. własna, odbojka.si