W lidze rosyjskiej również walczą z koronawirusem. W terminie odbyły się jedynie dwa zaplanowane w ramach 6. kolejki spotkania. Trzecim był rozegrany awansem mecz 12. kolejki pomiędzy Dinamem Moskwa i Gazpromem-Jugrą Surgut. Po zakażeniu koronawirusem do swojej dyspozycji wracają siatkarze Uralu Ufa, w tym Maciej Muzaj. Jego zespół na wyjeździe pokonał Jenisej Krasnojarsk, nie tracąc ani jednego seta, a polski atakujący był liderem swojej drużyny.
Ze względu na kwarantannę kilku zespołów Dinamo Moskwa oraz Gazprom-Jugra Surgut zdecydowały się rozegrać awansem mecz 12. rundy rosyjskiej Superligi. Faworyci spotkania z Moskwy w 100% wywiązali się ze swojej roli i w zaledwie 71 minut odprawili z kwitkiem drużynę z Surgutu. Goście tylko w trzeciej odsłonie przekroczyli granicę 20 punktów. Spora w tym zasługa ich bardzo słabego ataku, natomiast gracze ze stolicy Rosji skończyli aż 65% swoich akcji ofensywnych. Zdecydowanym liderem Dinama był Cwetan Sokołow. Bułgarski atakujący skończył 13 z 18 akcji ofensywnych, do tego miał na swoim koncie 3 bloki i aż 5 asów serwisowych. Dinamo Moskwa jest więc jednym z dwóch niepokonanych zespołów w Superlidze.
Siatkarze Fakiełu Nowy Urengoj podejmowali Jugrę-Samotłor Niżniewartowsk. W premierowej odsłonie lepsi po grze na przewagi okazali się przyjezdni, ale trzy kolejne padły już wyraźnym łupem ekipy Camillo Placiego. To ona o wiele lepiej zaprezentowała się w ofensywie, a do tego postawiła aż 21 bloków. Autorem 6 z nich był Nikita Stulenkow, 5 dołożył Witalij Dikarew. Najlepiej punktującym graczem Fakiełu był atakujący Maksim Żygałow, który zapisał na swoim koncie 20 oczek, wśród których 4 wywalczył bezpośrednio zza linii 9. metra.
Do formy po zakażeniu koronawirusem powoli wracają już siatkarze Uralu Ufa. Zmierzyli się oni na wyjeździe z dobrze spisującym się w tym sezonie Jenisejem Krasnojarsk. W pierwszym secie Ural dość długo gonił wynik i dopiero w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dwie kolejne części meczu również były wyrównane, ale za każdym razem zwycięsko wychodzili z nich goście z Ufy. Nie przeszkodziła im w tym niższa skuteczność ataku, lepiej spisali się za to w polu zagrywki, bowiem na 7 popełnionych błędów, 6 razy posłali na stronę rywali asy serwisowe, natomiast gospodarze pomylili się 14 razy, a 5 razy punktowali tym elementem. Maciej Muzaj wyszedł w podstawowym składzie i ponownie już był najlepiej punktującym graczem zarówno w swojej drużynie, jak i w całym meczu. Polski atakujący zdobył 20 oczek, jego ratio wyniosło +11. Muzaj dostał 33 piłki, z których skończył 16, a oprócz tego zapisał na swoim koncie 3 asy serwisowe oraz 1 blok.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna