Sir Susa Vim Perugia wywiązała się ze swojego zadania. W ćwierćfinale Pucharu Włoch pokonała przed własną publicznością Valsa Group Modena 3:0, choć nie bez trudności po drodze. Kamil Semeniuk wykonał przede wszystkim w drugiej partii ogrom niewidzialnej na pierwszy rzut oka pracy.
UDANA POGOŃ
Z wysokiego ‘c’ spotkanie rozpoczęli przyjezdni, którzy wygrywali 5:1 po błędach w ataku ekipy z Perugii, a także punktowym bloku Giovanniego Sanguinettiego. Gospodarze momentalnie podreperowali sytuację blokiem, w dodatku mistrzowie Włoch zaczęli kończyć ataki, po zatrzymaniu Paula Bucheggera wygrywali 9:8. Nie utrzymali jednostajnego poziomu podopieczni Angelo Lorenzettiego. Falowali w ataku, w dodatku asa posłał Miguel Gutierrez (13:10). Miejscowi odpłacili się zagrywką, ale w dalszym ciągu tracili trzy oczka. Dopiero Sebastian Sole swoim atakiem i blokiem dał wyraźny impuls (16:16), za którym poszła ekipa z Perugii. Dwukrotnie zapunktowała zagrywką, a w samej końcówce ścianę nie do przejścia stanowił Wassim Ben Tara (24:20). Seta zakończył Yuki Ishikawa (25:20).
ROLLERCOASTER I SERIA ZAGRYWEK SEMENIUKA DAJĄCA REMIS
Valsa Group również na początku kolejnej partii dyktowała warunki gry (7:4). Gospodarze nagminnie psuli zagrywki, a w dodatku nie utrzymywali przyjęcia. Po dwóch asach Sanguinettiego ekipa z Umbrii traciła już pięć oczek (14:9). Wówczas na parkiecie na zagrywkę zameldował się Kamil Semeniuk. Przy serwisach Polaka doszło do remisu po 14, Simone Giannelli równo dystrybuował piłki. Po chwilowej grze punkt za punkt drużyna z Modeny zyskała dwupunktową przewagę po bloku na Semeniuku (18:16). Ten atakował ze zmiennym szczęściem. W samej końcówce gospodarze doprowadzili do remisu, jednak wynik zmieniał się niczym w kalejdoskopie, a triumfatora wyłoniła gra na przewagi. Po zepsutej zagrywce przyjezdnych oraz zatrzymaniu Uladzislau Davyskiby Sir Susa była o krok od półfinału Pucharu Włoch (25:27).
MIMO NIEMOCY
W trzeciego seta lepiej weszli tym razem gospodarze, którzy stawiali na szczelny blok (4:1). Na boisku pozostał Semeniuk. W ataku brylował Oleh Płotnicki, a wtórował mu Agustin Loser (12:6). Pewnie po triumf szli mistrzowie Włoch, którzy utrzymywali wysokie prowadzenie (19:13). Drużyna z Modeny popełniała wiele błędów w polu serwisowym, a niekiedy także w ataku. Niemniej, w końcówce zerwał się do dalszej walki cały zespół, niwelując straty do 3 punktów po bloku na Płotnickim (21:18), wyraźny przestój wkradł się w szeregi gospodarzy. Rywali zaskoczył w porę Giannelli (22:20), choć po kolejnym zatrzymaniu Płotnickiego goście mieli już kontakt (23:22). Ten jednak w kolejnej akcji nie zawahał się i dał piłki meczowe, a do półfinału zespół z Perugii wprowadził Loser (25:22).
Sir Susa Vim Perugia – Valsa Group Modena 3:0
(25:20, 27:25, 25:22)
Składy zespołów:
Perugia: Giannelli (2), Loser (10), Ben Tara (11), Sole (6), Ishikawa (10), Płotnicki (11), Colaci (libero) oraz Semeniuk (2) Cianciotta, Herrera
Modena: Mati (2), Sanguinetti (8), Davyskiba (10), De Cecco, Buchegger (13), Gutierrez (4), Federici (libero) oraz Massari (2), Anzani (4), Rinaldi (3) Ikhbayri
Półfinałowe pary Pucharu Włoch (25.01)
Sir Susa Vim Perugia – Rana Werona
Itas Trentino – Cucine Lube Civitanova
Zobacz również:
Wyniki i tabela włoskiej Serie A siatkarzy
źródło: siatka.org