Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > PP K: ŁKS Commercecon Łódź awansował do półfinału

PP K: ŁKS Commercecon Łódź awansował do półfinału

fot. Michał Szymański

BKS BOSTIK Bielsko-Biała starał się walczyć z ŁKS-em Commercecon Łódź w ćwierćfinale Pucharu Polski. Bielszczanki mimo starań w Łodzi zdołały jednak ugrać tylko jednego seta i odpadły z dalszej rywalizacji w tym turnieju. Nagroda MVP powędrowała do Britt Bongaerts. W zespole przegranym wyróżnienie odebrała Gabriela Orvošová.

Bielszczanki często myliły się na początku spotkania, gdy w siatkę zaatakowała Aleksandra Kazała o czas poprosił trener Piekarczyk (7:3). W kolejnych akcjach gospodynie powiększały dystans, po asie Britt Bongaerts było już 9:4. Przyjezdne za sprawą celnych zagrywek Natalii Gajewskiej zniwelował dystans (9:7). Serię zakończył dopiero atak Katarzyny Zaroślińskiej-Król (10:8). W kolejnych akcjach ŁKS powiększył przewagę. BKS nie miał zamiaru odpuszczać, zaczął funkcjonować blok. Gdy Weronika Szlagowska zatrzymała łódzką atakującą pojedynczym blokiem przyjezdne wyszły na prowadzenie 14:13, a przerwę wykorzystał Michal Mašek. Po fragmencie wyrównanej gry na siatce zaczęły górować łodzianki. Po autowym ataku Martyny Świrad drugi raz interweniował Bartłomiej Piekarczyk (19:16). W końcówce ponownie zaczął działać blok BKS-u, ale własne błędy uniemożliwiły bielszczankom odrobienie strat (20:19, 22:19). Podwójny blok na Szlagowskiej zamknął inauguracyjną odsłonę.

Lepiej w drugą odsłonę weszły przyjezdne, po bloku na Wójcik BKS prowadził 4:1. Tym razem to po łódzkiej stronie było więcej błędów. As Andrei Kossanyoivej skłonił trenera ŁKS-u do poproszenia o czas (4:9). W kolejnych akcjach na siatce wciąż górowały bielszczanki, a wyraźny dystans utrzymywał się. Bardzo pewnie atakowała Gabriela Orvošová, po jej kolejnym skutecznym zagraniu drugi czas wykorzystał szkoleniowiec łódzkiego zespołu (11:17). Sygnał do odrabiania strat dała Ana Kalandadze, a gdy piłkę na siatce wykorzystała Katarina Lazović o czas poprosił trener BKS-u (14:17). W kolejnych akcjach obie drużyny skuteczne ataki przeplatały z pomyłkami. Po bloku na Kalandadze przyjezdne miały serię piłek setowych (20:24). ŁKS obronił dwie z nich, ale ostatecznie zupełnie nieudana zagrywka łódzkiej przyjmującej zamknęła partię.

Sytuacja odwróciła się w trzecim secie, po kolejnym nieskutecznym ataku Orvošovej interweniował trener BKS-u (5:1). Łodzianki nie wstrzymywały ręki w polu zagrywki, skutecznie atakowały, a wyraźny dystans utrzymywał się (10:4). W dalszej fazie seta nie brakowało przedłużonych wymian. Problemy z przyjęciem zagrywek Natalii Gajewskiej rzutowały na skuteczność ŁKS-u, a dystans szybko zmniejszył się. Przy stanie 11:9 o czas poprosił łódzki szkoleniowiec. Dopiero zagrywka w siatkę Gajewskiej pozwoliła gospodyniom wyjść z niewygodnego ustawienia (12:10). Po fragmencie wyrównanej gry ŁKS odbudował prowadzenie (17:14). Bielszczanki nie odpuszczały, po błędzie Lazović złapały nawet kontakt punktowy, jednak nie udało im się doprowadzić do remisu (17:16). Po asie Bongaerts drugi czas wykorzystał trener przyjezdnych (20:16). W końcówce nie brakowało emocji. Wcześniej zbudowana przewaga wystarczyła, by to ŁKS cieszył się ze zwycięstwa.

Czwarty set od początku toczył się po myśli ŁKS-u, szybko interweniował trener Piekarczyk (7:2). W kolejnych akcjach łodzianki zaczęły popełniać błędy, przez co dystans zmniejszył się (8:5). Skuteczny atak Lazović i dwa bloki zespołu z Łodzi sprawiły, że gospodynie odskoczyły na 13:7, a drugi czas wykorzystał szkoleniowiec BKS-u. Bielszczanki ofiarnie walczyły w obronie, ale miały problemy ze skończeniem ataku. Po błędzie Szlagowskiej w przyjęciu łodzianki prowadziły już 19:10. W kolejnych akcjach przyjezdne rzuciły się do odrabiania strat. ŁKS miał problemy z przyjęciem zagrywek Kossanyiovej, co odbijało się na ich skuteczności w ataku. BKS wykorzystywał kolejne kontrataki, dlatego trener Mašek najpierw sięgnął po zmiany, a następnie poprosił o czas (19:15). Passę przeciwniczek zakończył dopiero atak ze skrzydła Aleksandry Wójcik (20:16). Siatkarki z Bielska-Białej starały się walczyć do końca, jednak to ŁKS w kolejnych akcjach grał skuteczniej. Atak Klaudii Alagierskiej przez środek dał zwycięstwo zespołowi z Łodzi.

MVP: Britt Bongaerts

ŁKS Commercecon Łódź – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:1
(25:20, 22:25, 25:20, 25:19)

Składy zespołów:
ŁKS: Wójcik (13), Lazović (16), Ninković (7), Bongaerts (5), Alagierska (6), Zaroślińska-Król (19), Strasz (libero) oraz Pacak, Pasznik i Kalandadze (4)
BKS: Kazała (2), Janiuk (10), Świrad (5), Orvošová (20), Szlagowska (14), Gajewska (5), Drabek (libero) oraz Drużkowska (2), Wawrzyniak, Kossanyova (9) i Dąbrowska

Zobacz również:
Wyniki Pucharu Polski kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-02-10

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved