Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Zwycięstwo, które nic nie dało…3:0 Skry na koniec fazy zasadniczej

PL: Zwycięstwo, które nic nie dało…3:0 Skry na koniec fazy zasadniczej

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów na zakończenie fazy zasadniczej mierzyli się z Barkomem Każany Lwów. Podopieczni Andrei Gardiniego bez straty seta pokonali swojego przeciwnika. Wynik ten jednak nic nie dał bełchatowianom, którzy już wcześniej stracili szansę na awans do play-off. Skra fazę zasadniczą zakończy na 9.miejscu i na zakończenie sezonu o miejsce 9. zagra z kolejnym wielkim nieobecnym play-off – ZAKSĄ. 

Nieskuteczny zryw Barkomu

Początek spotkania był wyrównany. Głównym punktującym gości był Wasyl Tupczij. Dobra gra Bartłomieja Lemańskiego pozwoliła gospodarzom odskoczyć na 11:9. Goście skuteczne akcje przeplatali z pomyłkami. Gdy w aut piłkę posłał Palonsky, interweniował trener Krastins (14:10). Przy stanie 16:12 szkoleniowiec bełchatowian zdecydował się na podwójną zmianę, na boisko weszli Wiktor Nowak i Przemysław Kupka. Ze zmiennym szczęściem atakował Luciano Palonsky. Swoje akcje kończył Kupka. Gdy przechodzącą piłkę skończył Lipiński, kolejną przerwę wykorzystał trener Barkomu (22:18). W końcówce Ukraińcy rzucili się do odrabiania strat, po błędzie Wiktora Nowaka na boisko wrócili Łomacz i Konarski (23:22). Atak Mousse Gueye i as Witalija Kuczera doprowadziły do gry na przewagi. W niej lepsi okazali się gospodarze, którzy ze zwycięstwa cieszyli się po ataku Dawida Konarskiego.

Pod kontrolą gospodarzy

Od pierwszych akcji drugiego seta to Skra dyktowała warunki. Gdy Adrian Aciobanitei wykorzystał kontratak, o czas poprosił trener Barkomu (7:3). Po czasie Bartłomiej Lipiński dołożył jeszcze asa. Obie drużyny ryzykowały w polu zagrywki, co regularnie kończyło się błędami. Na siatce górowali gospodarze. Po bloku na Kowalowie było już 15:11. W dalszej fazie seta sytuacja na tablicy wyników nie zmieniała się. Gdy przedłużoną akcję zakończył błąd Gueye, kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec gości (20:15). Ponownie siatkarze Barkomu starali się doprowadzić do zaciętej końcówki, jednak po zagraniu Ilji Petkowa to Skra wygrała 25:23.

Czas zmienników

W trzecim secie trener Gardini jeszcze bardziej przemeblował skład. Zmiennicy z wysokiego c weszli w seta, po asie Petkowa interweniował trener Krastins (4:0). Goście zdobywali punkty po zepsutych zagrywkach bełchatowian (8:3). Gospodarze kontrolowali przebieg gry. Swoje akcje kończył Jakub Rybicki. Dystans pozostawał bardzo wyraźny. Obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek (18:10). Poderwać do walki gości starał się jeszcze Kristers Dardzans. W końcówce kilka akcji skończył jeszcze Palonsky, ale wcześniej zbudowana przewaga Skry była zbyt duża. Pierre Derouillon efektownym atakiem dał gospodarzom 23. punkt (23:17). Podwójny blok na Kowalowie zakończył spotkanie.

MVP: Benjamin Diez

PGE GiEK Skra Bełchatów – Barkom Każany Lwów 3:0
(27:25, 25:23, 25:17)

Składy zespołów:
Skra: Konarski (6), Lemański (5), Łomacz, Poręba (8), Aciobanitei  (9), Lipiński (5), Diez (libero) oraz Nowak (1), Kupka (8), Petkow (3), Nowak (1), Rybicki (5), Marek (libero), Derouillon (6)
Barkom: Gueye (6), Kowalow (7), Palonsky (10), Szczurow (2), Tupchii (9), Petrovs (1), Pampuszko (libero) oraz Kucher (1), Dardzans (3), Holoven, Mazenko (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved