W zaległym starciu 8. kolejki PlusLigi PGE Skra Bełchatów nie straciła seta z olsztynianami. – Na początku bez emocji chodziliśmy po boisku. Było widać, że nie byliśmy skupieni na 100%. Trener powtarzał na czasach, że brakuje nam tego skupienia. Chyba w drugim secie pozwoliliśmy drużynie z Olsztyna nas dopaść, było ciężko, zrobiło się na równi, ale odjechaliśmy po dwudziestym pierwszym punkcie i wygraliśmy cały mecz – skomentował MVP spotkania Norbert Huber.
W środę w ramach odrabiania zaległości PGE Skra Bełchatów podejmowała Indykpol AZS Olsztyn. Bełchatowianie wygrali mecz 3:0. Podopieczni trenera Gogola musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Bartosza Filipiaka. – Jestem zadowolony, że wygraliśmy 3:0, ale to przykra sytuacja z kontuzją Bartka Filipiaka. Jestem szczęśliwy ze zwycięstwa z AZS-em Olsztyn, czyli zespołem, który zaczął ostatnio grać dużo lepiej. To był dla nas bardzo ważny mecz – przyznał Dusan Petković. – Potrzebowaliśmy więcej stabilizacji, ale to jest to, nad czym musimy pracować. Mieliśmy dwóch „nowych” zawodników, bo ja i Taylor Sander nie graliśmy do tej pory w każdym meczu. Musimy się jeszcze wszyscy nawzajem poczuć. Nie jesteśmy jeszcze pewni, ale przede wszystkim cieszymy się, że wygraliśmy 3:0 – dodał atakujący.
MVP pojedynku został Norbert Huber. – Cała drużyna wygrała ten mecz a nie indywidualności. Bardzo cieszę się, że zostałem wyróżniony, ale jest to sukces całej drużyny. Każdy dołożył swoją cegiełkę – podkreślił środkowy. – Na początku bez emocji chodziliśmy po boisku. Było widać, że nie byliśmy skupieni na 100%. Trener powtarzał na czasach, że brakuje nam tego skupienia. Chyba w drugim secie pozwoliliśmy drużynie z Olsztyna nas dopaść, było ciężko, zrobiło się na równi, ale odjechaliśmy po dwudziestym pierwszym punkcie i wygraliśmy cały mecz. Tylko cieszyć się, że wracamy na zwycięskie tory i mamy przed sobą trzy kolejne mecze, które też chcemy wygrać i fajnie zakończyć ten rok – stwierdził Huber.
Bełchatowianie mają teraz intensywny czas. W niedzielę w Nysie zmierzą się ze Stalą, następnie 23 grudnia czeka ich wyjazd do Jastrzębia Zdroju a po świętach, 29 grudnia starcie we własnej hali z Cerradem Enea Czarni Radom. – Najbliższe trzy dni będą luźne a później są dwa mecze. Wydaje mi się, że jesteśmy gotowi nawet na te dwa spotkania w krótkim odstępie czasowym, bo mamy wyrównaną drużynę i każdy może zagrać na wysokim poziomie i pokazać dobrą siatkówkę, jaką prezentujemy – powiedział Norbert Huber. – Jesteśmy w trakcie serii czterech meczów, przed nami kolejne trzy. Musimy być skupienia na każdym kolejnym. Nie myślimy na razie o spotkaniach z Jastrzębskim Węglem i Czarnymi Radom, ale trzeba skupić się na naszym najbliższym przeciwniku – zaznaczył Petković.
źródło: opr. własne, YouTube - Skra Bełchatów
