Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Niemoc trwa. Lechia wywiozła punkty z Radomia

I liga M: Niemoc trwa. Lechia wywiozła punkty z Radomia

fot. Klaudia Piwowarczyk

Na zakończenie 6. kolejki PLS 1. Ligi Mężczyzn WKS Czarni Radom podejmowali Lechię Tomaszów Mazowiecki. Radomianie po serii wyjazdowych porażek 1:3 tym razem we własnej hali przegrali 0:3. Fragmentami radomianie kontrolowali grę, ale w decydujących momentach to lechiści przejmowali inicjatywę. Nagrodę MVP odebrał atakujący Wiktor Musiał.

Zacięta walka i końcówka dla Lechii

Początek spotkania był wyrównany, choć niepozbawiony błędów po obu stronach. Ze zmiennym szczęściem atakował Wiktor Musiał. Po drugiej stronie ręki nie wstrzymywał Bartłomiej Kluth (16:16). W dalszej fazie seta radomscy przyjmujący nie kończyli swoich ataków. Trwała seria przy zagrywkach Wiktora Przybyłka. Po kontrataku Musiała interweniował trener Czarnych (18:22). W kolejnej akcji kontratak skończył jeszcze Filip Balasz. Po ataku przez środek Jakuba Nowaka Lechia miała serię piłek setowych. Zagrania Jana Siemiątkowskiego i Kristapsa Smitsa przedłużyły jeszcze grę. Po czasie dla tomaszowskiego szkoleniowca seta zamknął Musiał.

Utrata kontroli

Od początku drugiego seta to goście musieli gonić wynik. Blok na Nowaku i błąd Musiała sprawiły, że Czarni odskoczyli na 10:7 i o czas poprosił trener Lechii. Dopiero zepsuta zagrywka Sławińskiego przerwała serię (11:8). Wciąż mocno atakował Kluth. Blok na Rohnce i zagranie z przechodzącej piłki Nowaka wyrównały wynik (14:14). Dopiero celne zagranie Jakuba Rohnki po przerwie pozwoliło zrobić przejście. Zdarzały się przedłużone wymiany, ale głównie padały one łupem gości. Dwa skuteczne bloki sprawiły, że Czarni ponownie przejęli inicjatywę (19:17). Również tym razem radomianie nie zdołali kontynuować skutecznej gry. Po dwóch atakach Marcela Hendzelewskiego zrobiło się 21:20 dla Lechii. Atak Nowaka dał serię piłek setowych. Autowe zagranie Tomasza Kalembki zamknęło partię.

W trzecim secie tomaszowianie poszli za ciosem, po błędzie Kalembki prowadzili już 7:4. Za sprawą ataków Rohnki dystans zaczął topnieć. Szybko jednak do głosu doszedł Balasz (6:7, 7:10). Dopiero gdy radomianie zaczęli skutecznie czytać grę rywali i ustawiać bloki, wynik wyrównał się (10:10). Obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z błędami. Atak Musiała i błąd Klutha skłoniły trenera Michalskiego do poproszenia o czas (13:15). Obie drużyny nie ustrzegły się błędów w polu zagrywki. Sławiński miał problemy z dokładnością swoich wystaw. Po bloku na Kluthcie było już 20:16 dla Lechii. Ponownie zdarzały się wydłużone wymiany, ale to tomaszowianie pozostawali na prowadzeniu. Po kontratakach Rohnki i Klutha interweniował jeszcze trener Czapnik (20:23). Atak Wiaczesława Tarasowa dał serię piłek meczowych. Kropkę nad i postawił Musiał.

MVP: Wiktor Musiał

WKS Czarni Radom – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:3
(21:25, 22:25, 21:25)

Składy zespołów:
Czarni: Sławiński (2), Polok (6), Kalembka (2), Kluth (14), Smits (7), Rohnka (5), Filipowicz (libero) oraz Durski, Siemiątkowski (1), Szymański (1) i Serewis (1)
Lechia: Musiał (13), Suski (5), Hendzelewski (7), Nowak (7), Balasz (8), Przybyłek (2), Jaglarski (lbiero) oraz tarasow (4) i Toma (2)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved