Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > MŚ K, gr. D: Trzysetowe zwycięstwa Chinek i Japonek

MŚ K, gr. D: Trzysetowe zwycięstwa Chinek i Japonek

fot. FIVB

W niemal równolegle granych meczach grupy D mistrzostw świata Chinki rywalizowały z Argentynkami, a Japonki z Kolumbijkami. W obu pojedynkach zdarzały się zacięte fragmenty, ale do rozstrzygnięcia wystarczyły trzy sety. W pierwszym pojedynku górą były Chinki, a w drugim – Japonki.

Otwarcie spotkania należało do Chinek (4:1), ale Argentynki szybko odrobiły straty (5:5). Ręki w ataku nie wstrzymywała Erika Mercado, po drugiej stronie raz za razem punktowała Wang Yunlu. Z czasem sytuacja na boisku nie ulegała zmianie, wciąż siatkarki obu drużyn utrzymywały wysoką skuteczność w ataku a wynik oscylował wokół remisu. Argentynki ryzykowały w polu zagrywki.

Z czasem na nieznacznym prowadzeniu pozostawały siatkarki z Chin. Gdy swój atak skończyła Li Yingying interweniował argentyński szkoleniowiec (23:21). Autowe zagranie Banieli Bulaich dało piłki setowe rywalkom. Kropkę nad i postawiła Li Yingying.

Początkowo w drugim secie Chinki poszły za ciosem, ale po atakach Yamili Nizetich i asie Mercado to Argentynki wyszły na prowadzenie 5:3. Błędy własne siatkarek z Argentyny i kolejne skuteczne bloki siatkarek z Chin sprawiły, że to Azjatki odskoczyły na dwa punkty i o czas poprosił trenera Ferraro (8:6). Niemoc przerwała dopiero atakiem Candelaria Herrera (9:7). Za sprawą punktowych bloków Argentynki ponownie wyrównały wynik (12:12). Chińska ofensywa opierała się na Li Yingying, gdy dołożyła celne zagrywki jej drużyna odbudowała przewagę. Po autowym zagraniu Herrery o czas poprosił argentyński szkoleniowiec (16:12). Argentynki nie potrafiły przełamać rywalek, dystans utrzymywał się. Gdy w końcówce Chinki dwie akcje skończyły błędami, interweniował ich szkoleniowiec (22:18). Po czasie asa dołożyła Victoria Mayer. Do przejścia doprowadziła dopiero atakiem Xinyue Yuan (23:21). Ostatnie punkty zdobywała Li Yingying.

Lepiej w trzecim secie atakowały Argentynki, po zagraniu Nizetich odskoczyły na 8:5. Rywalki wciąż nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie Li Yingying (8:8). Z czasem w argentyńskich szeregach zaczęły mnożyć się błędy, co pozwoliło Chinkom zbudować przewagę (14:10). Zespoły grały seriami, po passie chińskiej reprezentacji, nastąpiły kolejne udane ataki Danieli Bulaich (18:12, 18:16). W końcówce poderwać do walki Argentynki starała się jeszcze Mercado (23:20). Atak Wang Yuanyuan i skuteczny blok Chinek sprawiły, że to one cieszyły się ze zwycięstwa.

Chiny – Argentyna 3:0
(25:23, 25:22, 25:20)

Składy zespołów:
Chiny: Yuan X.Y. (8), Diao L.Y. (2), Wang Y.Y. (8), Wang Y.L. (11), Wang Y.Z. (3), Li Y.Y. (22), Wang M.J. (libero) oraz Ding X. i Chen P.Y.
Argentyna: Nizetich (9), Bulaich (13), Mercado (15), Farriol (3), Mayer (1), Herrera (9), Pelozo (libero) oraz Rizzo (libero), Germanier, Salinas i Sosa (1)


Lepiej w spotkanie weszły Japonki. Początkowo Kolumbijki zdobywały punkty głównie po błędach rywalek. Po asie Sariny Kogi i skutecznym kontrataku Haruyo Shimamury reprezentacja Japonii odskoczyła na 9:5. Kolejne ataki kończyła Mami Yokota (11:6). Mimo pojedynczych zagrań Amandy Coneo Kolumbijki nie były w stanie zniwelować powstałych strat. Japonki, choć zdarzało im się popełniać błędy, pozostawały na wyraźnym prowadzeniu (17:12). Z czasem sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. W końcówce uaktywnił się japoński blok (23:17). Gdy asa posłała Madelaynne Montano, interweniował jeszcze trener Manabe (23:19). Ostatnie punkty dla Japonek padły po atakach Kogi.

Otwarcie seta numer dwa było zacięte, obie drużyny wymieniały się skutecznymi atakami (5:5). Dopiero seria ataków Arisy Inoue i Nanami Seki sprawiły, że Japonki odskoczyły na 10:5. Kolumbijki nie dawały za wygraną, dodatkowo reprezentantki Japonii nie ustrzegły się pomyłek. Po kolejnym skutecznym ataku Coneo dystans stopniał do dwóch oczek (16:14). Za sprawą zagrań Inoue różnica punktowa ponownie się powiększyła (18:14). W końcówce swoje akcje kończyła Kotona Hayashi. Kolumbijki do końca starały się walczyć, ale ponownie ostatnie słowo należało do Kogi.

Początkowo Kolumbijki w trzecim secie walczyły z Japonkami. Z akcji na akcję inicjatywę zaczęły przejmować siatkarki z Azji. Kolejne ataki kończyła Inoue. Aby przerwać serię przy zagrywkach Nanami Seki interweniował kolumbijski szkoleniowiec (12:7). Chociaż w końcu swój atak skończyła Darlevis Mosquera, siatkarki z Japonii szybko zaliczyły kolejną serię, po asie Inoue było już 16:8. Kolumbijki nie potrafiły wyeliminować ze swojej gry błędów, wciąż miały również problemy z przyjęciem. Gdy asa posłała Mayu Ishikawa, Japonki prowadziły 20:10.  W końcówce reprezentantki Japonii skuteczne ataki przeplatały z błędami w polu zagrywki (24:13). Za sprawą ataków Any Kariny Olayi Kolumbijki broniły kolejne piłki meczowe, przy stanie 24:17 interweniował japoński trener. Dopiero po przerwie decydujący punkt zdobyła Inoue.

Japonia – Kolumbia 3:0
(25:20, 25:22, 25:17)

Składy zespołów:
Japonia: Shimamura (5), Koga (16), Inoue (21), Hayashi (14), Yokota (3), Seki (4), Uchiseto (libero) oraz Fukudome (libero), Ishikawa (1), Yamada (1), Airi, Miyabe i Yoshino
Kolumbia: Darlevis (7), Dayana (7), Valerin (7), Maria Alejandra (2), Margarita (2), Amanda (9), Camila (libero) oraz Ana Karina (5), Madelaynne, Juliana i Angie Melisa

Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy D mistrzostw świata siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, mistrzostwa świata

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-09-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved