Ma dwadzieścia lat. Po ostatnim sezonie zmienia klub i nie będzie jej można oglądać w Pałacu Bydgoszcz. Monika Fedusio, bo o niej mowa, obecnie przebywa natomiast na zgrupowaniu reprezentacji Polski, gdzie trenuje pod okiem m.in. Jacka Nawrockiego. – Jestem tutaj dopiero drugi raz, ale wykonując ciężką pracę i poprawiając swoje niedoskonałości to może trener będzie brał mnie pod uwagę też w przyszłości – mówi młoda reprezentantka Polski.
Monika Fedusio debiutowała w seniorskich barwach narodowych w trakcie turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Tokio, który rozgrywany był w Apeldoorn. Niedawno po raz kolejny otrzymała powołanie do reprezentacji i ciężko pracuje w Szczyrku. – Jestem tutaj dopiero drugi raz, ale wykonując ciężką pracę i poprawiając swoje niedoskonałości to może trener będzie brał mnie pod uwagę też w przyszłości – mówi przyjmująca. – Daję z siebie wszystko na każdym treningu. Staram się trenować mądrze i dokładnie, skupiać się na szczegółach i staram się też dążyć do perfekcji – nie ukrywa Fedusio.
Reprezentantka Polski nie boi się ciężkiej pracy i szybko zaczyna dzień treningowy. – Dlatego, że dostałam tyle ćwiczeń rehabilitacyjnych od trenera przygotowania fizycznego, trochę mi schodzi, dlatego zaczynam wcześniej – zdradza Fedusio. – Te ćwiczenia bardziej przygotowują nas do ciężkiego wysiłku, który rozpoczniemy zaraz na hali. Mamy też przez nie poprawić nasze niedoskonałości – dodaje dwudziestolatka. Ostatnio Fedusio grała w Pałacu Bydgoszcz, ale wiadomo już, że po ostatnim sezonie zmieni klub. Na razie wiadomo, gdzie trafi.
źródło: inf. własna, Polska Siatkówka
