Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > Michał Winiarski: ZAKSA wykorzystała nasze słabości

Michał Winiarski: ZAKSA wykorzystała nasze słabości

fot. Klaudia Piwowarczyk

W pierwszym półfinale Pucharu Polski siatkarze Trefla Gdańsk tylko trochę postraszyli ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni Michała Winiarskiego wygrali jednego seta, ale to było wszystko, na co pozwolili im rywale. – Pozytyw tego spotkania jest taki, że wiemy nad czym musimy pracować – stwierdził szkoleniowiec gdańskich siatkarzy.

Kędzierzyńska drużyna do meczu z Treflem bardzo dobrze przygotowała się taktycznie. Jej blok wyłączył dość skutecznie z rywalizacji Mariusza Wlazłego, który nie przebił się przez ręce rywali aż siedem razy.

Mateusz Mika nadział się na blok cztery razy, ale aż sześć ataków popsuł. – Oczywiście zdobywanie punktów seriami pokazywało siłę ZAKSY, ale także pokazywało naszą niemoc w jednym ustawieniu. Jeżeli dzisiaj udałoby nam się grać bardziej może agresywnie, odpowiedzialnie w jednym ustawieniu, to myślę, że mecz byłby otwarty – podsumował Michał Winiarski.

Po dwóch przegranych partiach gdańszczanie zdołali zmotywować się do walki i kolejną zapisali już na swoim koncie. Nie poszli jednak za ciosem i w ostatnim secie pozwolili rywalom zdominować boisko. – Poza tym ustawieniem, w którym sami się zapędziliśmy w kozi róg, to myślę, że było to bardzo dobre spotkanie. Szkoda pierwszego seta, w którym nie wstrzeliliśmy się z zagrywką, mieliśmy zbyt dużo zepsutych zagrywek, natomiast drugi set to już gra perfekcyjna do pewnego momentu, bo prowadziliśmy 17:12 i straciliśmy pięć, czy nawet sześć punktów z rzędu. Tutaj był problem. Później w trzecim secie dalej wierzyliśmy i dalej walczyliśmy. Podobna sytuacja była niestety w czwartym secie, gdy też w jednym ustawieniu ZAKSA nam odjechała. Trzeba oddać, że rywale wykorzystali nasze słabości w tym meczu i po prostu jak rasowy bokser nas wypunktowali w momencie, gdy my byliśmy odsłonięci – nie ukrywał Michał Winiarski.

Po zakończeniu rywalizacji w Pucharze Polski Trefl od razu musi skupić się na rozgrywkach ligowych. Obecnie drużyna z Gdańska plasuje się na dziewiątym miejscu w tabeli PlusLigi i traci pięć punktów do ósmego Projektu. – Pozytyw tego spotkania jest taki, że wiemy nad czym musimy pracować. Wiemy, że walczymy teraz o najlepszą ósemkę, musimy poprawić swoją grę, ponieważ czeka nas mecz właśnie chociażby z ZAKSĄ. Aczkolwiek też ten mecz pokazuje, że niewiele brakuje. Jeżeli uda nam się wyeliminować pewne sytuacje, to jesteśmy w stanie grać jak równy z równym – zapewnił trener Trefla.

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved