Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Michał Cichy: Nie nazwałbym tego łatwym meczem

Michał Cichy: Nie nazwałbym tego łatwym meczem

fot. Michał Szymański

ŁKS Commercecon Łódź jedną nogą wskoczył już do półfinału Tauron Ligi. Ekipa trenera Cichego w pierwszym meczu pewnie pokonała E.Leclerc Moya Radomkę i stała się faworytem w drugim starciu. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwy mecz. W Radomce jest dużo doświadczonych dziewczyn, które walczyły o medale i niejednokrotnie grały w play-off. Wiemy, że nie poddadzą się i nie oddadzą nam meczu bez walki – przestrzega jednak trener łodzianek Michał Cichy.

Szczególny wpływ na wynik spotkania miał atak. Miejscowe brylowały w tym elemencie, natomiast radomianki miały spore problemy.

Popełniły w nim dziewięć błędów, czternaście razy nadziały się na blok rywalek, a także nie skończyły wielu piłek, które na punkty zamienił ŁKS. Właśnie na ten element zwrócił uwagę szkoleniowiec zespołu z Radomia, Błażej Krzyształowicz.

Mieliśmy wiele momentów, w których mogliśmy się zahaczyć. Myślę, że dużą bolączką naszego zespołu był atak, relacja i jakość całej naszej pracy. Relacja między rozgrywającą a atakującymi – to w tym meczu nie szło. Trzeba to sobie wprost powiedzieć, ŁKS był w tym od nas o niebo lepszy. Będziemy się starać, będzie to na pewno trudne, bo być optymistą po takim meczu i opowiadać frazesy. Zrobimy na pewno wszystko, mamy, to co mamy, ale nie ma co ukrywać, że w tym momencie nasz atak nie wygląda tak, jak byśmy chcieli. Siatkówka to gra na punkty. Zdobywa się je głównie atakiem. Bez tego możemy tylko dużo mówić, ale mało zrobimy – przyznał.

W bardzo dobrym nastroju po wygranej był oczywiście trener łódzkiej drużyny. Michał Cichy podkreślił, że bardzo ważna był konsekwentna gra według wcześniejszych założeń. ŁKS Commerceon przeważał nad przeciwniczkami we wszystkich elementach. Nic więc dziwnego, że mecz zakończył się w trzech szybkich setach.

Wynik pokazuje, że kontrolowaliśmy to spotkanie, natomiast były takie momenty, w których Radomka nas dochodziła. Wtedy fajnie funkcjonowało to, co sobie założyliśmy – blok i zagrywka. Pozwalało nam to odskakiwać w newralgicznych momentach. Natomiast nie nazwałbym tego łatwym meczem – podkreślił Michał Cichy.

Szkoleniowiec mógł w ostatnim czasie spokojnie potrenować ze swoim zespołem. Łodzianki zagrały też dwa sparingi, pokonując w obu Chemika Police. – Dużo pracowaliśmy i analizowaliśmy naszą grę, by ją poprawić. Wydaje mi się, że jeszcze te 10-20% możemy wycisnąć więcej – zaznaczył Cichy.

Kolejny mecz ŁKS z Radomką rozegrają w Radomiu w najbliższą niedzielę. Wydaje się, że łodzianki nie powinny mieć w nim problemów, choć ich trener przestrzega przed takim myśleniem. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwy mecz. W Radomce jest dużo doświadczonych dziewczyn, które walczyły o medale i niejednokrotnie grały w play-off. Wiemy, że nie poddadzą się i nie oddadzą nam meczu bez walki – zaznaczył.

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-04-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved