Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Micah Ma’a: W niewielu spotkaniach będziemy stawiani w roli faworyta

Micah Ma’a: W niewielu spotkaniach będziemy stawiani w roli faworyta

fot. Stal Nysa

GKS Katowice jest sprawcą pierwszej małej niespodzianki w PlusLidze. Podopieczni Grzegorza Słabego co prawda prowadzili 2:0, ale trochę już tradycyjnie doszło do tie-breaka, w którym triumfowali gospodarze. – W niewielu spotkaniach będziemy stawiani w roli faworyta, ale czasem to może działać na naszą korzyść. Możemy dzięki temu podejść do takich meczów na większym luzie i mam nadzieję – sprawić kilka kolejnych niespodzianek – powiedział Strefie Siatkówki MVP niedzielnego pojedynku Micah Ma’a. 

Siatkarze GKS-u Katowice świetnie spisywali się w dwóch pierwszych setach pojedynku z Treflem Gdańsk. Potem poziom katowiczan trochę się obniżył, a do głosu doszli goście z Gdańska. O wyniku spotkania decydował tie-break, w którym miejscowi byli w stanie odrobić swoje straty i w końcówce przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. – Końcówkę mieliśmy naprawdę fajną, ale rywale się nie poddali. Dokonali zmian, zaczęli grać lepiej i zrozumieli też, co my chcemy prezentować swoją grą. My nie mogliśmy sobie z tym poradzić, wykorzystać swoich okazji do ataku. Ostatecznie jednak wygraliśmy, co jest najważniejsze, zwłaszcza, że wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, jaka PlusLiga jest wymagająca – mówił po wygranej rozgrywający GKS-u Micah Ma’a.

Losy spotkania odwrócił przyjmujący Trefla Gdańsk – Patryk Łaba, który wspomógł swój zespół między innymi trudnymi serwisami. – Trefl postawił na nowego zawodnika. Patryk Łaba ma mocny serwis, z którym my nie byliśmy sobie w stanie na początku poradzić. Do tego wszedł też Lukas Kampa i ich gra nabrała rytmu, który my natomiast straciliśmy. Mieliśmy kilka punktów straty i trudno było nam ją już odrobić w tych przegranych setach – komentował Amerykanin, który sam również całkiem nieźle zaczął spisywać się w polu serwisowym. – Zagrywka to zdecydowanie jedna z moich mocnych cech. Trochę mi zajęło, żeby faktycznie dobrze w tym meczu czuć się w tym elemencie, ale w końcu zagrywka zaskoczyła i mam nadzieję, że tak to się utrzyma – przyznał MVP niedzielnego spotkania.

GKS Katowice nie jest w gronie faworytów do medali PlusLigi, być może katowiczanom trudno będzie awansować do fazy play-off, ale już na początku sezonu ekipa prowadzona przez Grzegorza Słabego pokazała pazur. – Zdajemy sobie sprawę, że w niewielu spotkaniach będziemy stawiani w roli faworyta, ale czasem to może działać na naszą korzyść. Możemy dzięki temu podejść do takich meczów na większym luzie i mam nadzieję – sprawić kilka kolejnych niespodzianek – zapowiedział Micah Ma’a. W drugiej rundzie PlusLigi GKS zmierzy się z drużyną, która ma medalowe aspiracje – Asseco Resovią Rzeszów.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved