Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > ME M: Reprezentacja Polski chce zawojować Rzym

ME M: Reprezentacja Polski chce zawojować Rzym

fot. Klaudia Piwowarczyk

Chociaż biało-czerwoni zmagania w mistrzostwach Europy rozpoczną w Macedonii, to ich celem jest Rzym, gdzie rozegrane zostaną mecze o medale. Najpierw jednak podopieczni Nikoli Grbicia muszę przejść fazę grupową, w której jednak nie powinni mieć większych problemów z zajęciem 1. miejsca.

ŁATWY POCZĄTEK

Polacy swój pierwszy mecz fazy grupowej rozegrają z reprezentacją Czech, następnie ich rywalami w tej fazie turnieju będą Holendrzy, Macedończycy, Dania oraz Czarnogóra. Na papierze biało-czerwoni są murowanymi faworytami do zwycięstwa w grupie C, ale swoją wyższość będą musieli udowodnić na boisku. –  Trochę komplikuje nam sprawę to, że nasi dwaj pierwsi rywale mistrzostwach Europy są silniejsi niż ci kolejni. Jeśli jednak zagramy na 100% swoich możliwości, nawet jeśli nie będziemy naszej najlepszej formie, to jesteśmy w stanie ich pokonać. Akcent kładziemy na drugą część mistrzostw Europy i dlatego też teraz tutaj w trakcie memoriału, jak i na początku mistrzostw Europy nie będziemy w najlepszej formie – mówił przed Memoriałem Wagnera trener Nikola Grbić.

Zdaje on sobie sprawę, że na początku turnieju rywale są łatwiejsi, potem poprzeczka powędruje o wiele wyżej. Najpierw jednak biało-czerwoni muszą rozprawić się z grupowymi rywalami, z których najtrudniejszymi wydają się Czesi oraz Holendrzy.

NIESTANDARDOWY SKŁAD

Nikola Grbić do samego końca zwlekał z podaniem ostatecznego składu na mistrzostwa Europy. Jego plany mocno pokrzyżował uraz Mateusza Bieńka, który wykluczył środkowego z gry w tym sezonie reprezentacyjnym. Szkoleniowiec polskiej kadry ostatecznie postawił na pięciu przyjmujących oraz trzech środkowych, ale najpierw upewnił się, że w razie kontuzji któregoś ze środkowych, będzie mógł skorzystać ze zmiany medycznej. Dlatego też do Macedonii z kadrą poleciał Mateusz Poręba. – Pod kątem treningów tylko trzech środkowych w długim wymiarze czasy może być trudne i dlatego biorę Mateusza. Pomoże nam podczas nich. Dzięki temu inni odpoczną nieco i będziemy mieli większą opcję rotacji – przyznał selekcjoner na łamach portalu sport.pl.

Przed wylotem na mistrzostwa Europy biało-czerwoni mieli kilka sprawdzianów. Pierwszym z nich był Memoriał Wagnera, w którym Polacy zmierzyli się z europejską czołówką, ale wygrali jedynie z reprezentacją Francji. Jeszcze przed startem memoriału było wiadomo, że Polacy nie będą w najwyższej formie, ta ma przyjść dopiero na późniejszą fazę mistrzostw Europy. Na dwa dni przed podróżą do Macedonii rywalek była Ukraina, w tym pojedynku wicemistrzowie świata triumfowali 3:2, a trener Grbić mocno rotował składem, z dobrej strony pokazali się obaj atakujący: Bartosz Kurek oraz Łukasz Kaczmarek.

Trudno więc wyrokować, jaki skład Nikola Grbić desygnuje na pierwszy mecz mistrzostw Europy. Z pewnością selekcjoner biało-czerwonych ma z czego wybierać. Pewniakami do wyjściowego składu wydają się rozgrywający Marcin Janusz oraz dwaj środkowi: Norbert Huber oraz Jakub Kochanowski.

NA RZYM

Po sukcesie w Lidze Narodów, trudno spodziewać się, żebym celem reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy było cokolwiek innego niż medal. Dwa lata temu biało-czerwoni stanęli na ostatnim stopniu podium, a w tym roku z pewnością będą chcieli poprawić ten wynik. Nie tylko oni mają jednak chrapkę na medal. – Musimy zachować od samego początku pełną koncentrację, żeby w meczach, w których jesteśmy faworytami, pewnie je wygrywać i punktować wysoko. Jeśli chodzi o późniejszą fazę pucharową: ćwierćfinały, półfinały i mam nadzieję – finał, to po prostu musimy zadbać o to, żeby być w tych meczach w jak najlepszej dyspozycji i jak największym skupieniu, musimy po prostu wznieść się na nasz najwyższy poziom, żeby rywalizować z najlepszymi drużynami w Europie – zapowiedział przed startem turnieju środkowy polskiej kadry, Jakub Kochanowski.

Wśród faworytów oprócz Polaków można wymienić kilka innych zespołów, jak na przykład mistrzów świata i jednocześnie gospodarzy turnieju – Włochów. – Jest wiele dobrych drużyn. Myślę, że Polska jest na ten moment jednym z najtrudniejszych do pokonania rywali – mówił w trakcie Memoriału Wagnera przyjmujący włoskiej kadry, Alessandro Michieletto.

To właśnie z grupą A, w której występują Włosi, łączy się „polską” grupą. To oznacza, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w Macedonii, biało-czerwoni kolejną fazę turnieju rozegrają we Włoszech. 1/8 i 1/4 finału będą rozgrywane w Bari, natomiast półfinały oraz spotkania o medale – w Rzymie. Czy reprezentacji Polski uda się dotrzeć do stolicy Włoch? Z pewnością takie są jej plany.

Zobacz również:

Terminarz grupy C mistrzostw Europy mężczyzn

Jak daleko zajdą Polacy w mistrzostwach Europy

  • Będą świecić się jak medal (70%, 420 głosów)
  • Dojadą do Rzymu (17%, 102 głosów)
  • Nie mają szans na wyjście z grupy (6%, 38 głosów)
  • Jak zawsze utkną na ćwierćfinale (6%, 38 głosów)

głosujących: 598

Loading ... Loading ...

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2023-08-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved