Emocje, podekscytowanie, presja – te trzy słowa były kluczowe. I pokazanie swojej wartości po ostatnim spotkaniu – powiedziała rozgrywająca Martyna Łazowska po zwycięstwie nad CV Gran Canarią i awansie do kolejnej rundy Pucharu CEV.
W środę zagrałyście zupełnie inaczej. Od początku walczyłyście o każdą piłkę i „gryzłyście” parkiet. Jedyne do czego można się przyczepić to nieutrzymanie koncentracji w trzecim secie, ale to wy wygrałyście mecz a następnie złoty set.
Martyna Łazowska: – Cieszymy się z awansu. Chciałyśmy doprowadzić do złotego seta. Byłyśmy bardzo zdeterminowane. Wiedziałyśmy, że możemy wygrać spotkanie, że stać nas na to. To były główne myśli, które nami kierowały.
Zostałaś uznana najlepszą zawodniczką meczu. Miło patrzeć na tak dobrą grę i rozprowadzenie piłek w tym meczu.
– Dziękuję bardzo. Staram się nabierać doświadczenia. Myślę, że idę w dobrą stronę, ale przyszłe mecze to pokażą.
Teraz trzeba się cieszyć z awansu do kolejnej rundy Pucharu CEV. Chociaż z tyłu głowy już macie ligowe spotkania. Zaczynamy rundę rewanżową.
– Jesteśmy zdeterminowane po ostatnim spotkaniu. Nie pokazałyśmy tego, co potrafimy. Jeśli zrobimy to, co dzisiaj na boisku to wygramy następny mecz.
Gra jeszcze trochę faluje. W lidze musicie odrabiać punkty, ale macie też swoje powody do radości jak kolejna runda Pucharu CEV czy półfinał Pucharu Polski.
– Cele poza ligą osiągamy i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowolone. Idziemy w dobrą stronę. Jeśli chodzi o ligę – stać nas na więcej. Mam nadzieję, że w najbliższych meczach to pokażemy.
źródło: budowlanilodz.pl