Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Rozgrywający Arki: Każdy zespół play-off zacznie z czystą kartą

Rozgrywający Arki: Każdy zespół play-off zacznie z czystą kartą

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Możemy być zadowoleni z drugiego miejsca. Oczywiście, mieliśmy apetyty na pierwszą pozycję, bo mimo tego, że jesteśmy beniaminkiem, to mamy na tyle jakościowy zespół, że według mnie byliśmy w stanie to zrobić – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki rozgrywający Bogdanki Arki Chełm, Mariusz Magnuszewski.

 

Przypieczętowali drugie miejsce

Niemal na finiszu rundy zasadniczej ograliście Avię Świdnik. To ważna wygrana z mentalnego punktu widzenia przed kluczową częścią sezonu?

Mariusz Magnuszewski: Każda wygrana jest ważna z mentalnego punktu widzenia, zwłaszcza jeżeli jest to zwycięstwo z zespołem z góry tabeli. Poza tym bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie, żeby zapewnić sobie drugie miejsce na koniec rundy zasadniczej trochę wcześniej i spokojnie pracować przed decydującą częścią sezonu.

 

Moment słabości przytrafił wam się w drugim secie. Po nim świdniczanie mogli nabrać wiatru w żagle, ale szybko wróciliście do swojej gry i skuteczniej zagraliście w końcówkach.

Zgadza się. Nie był to najlepszy set w naszym wykonaniu. Zwłaszcza w kontrataku było kilka akcji, które powinniśmy obrócić na swoją korzyść, a wtedy może wynik byłby trochę lepszy, ale niestety jednak Avia kontrolowała tego seta od początku do końca, a my nie byliśmy w stanie znaleźć recepty na jej dobrą grę. Na szczęście w trzecim secie wróciliśmy do swojej lepszej gry i od stanu 20:20 kilka razy trafiliśmy mocno zagrywką i wygraliśmy tego seta. Myślę, że czwarta partia była już konsekwencją poprzedniej, bo od początku odjechaliśmy na kilka punktów i konsekwentnie utrzymywaliśmy tę przewagę.

 

W czym upatrywałby pan przyczyn tej wygranej? Chyba dużą rolę odegrało zniwelowanie siły ofensywnej na skrzydle Avii? Szczególnie Łysikowskiemu nie daliście zbytnio pograć…

Na pewno to nam pomogło, ale wynikało to z naszej dobrej dyspozycji w polu serwisowym. Wywieraliśmy na Avii presję na zagrywce praktycznie od początku spotkania, przez co wiele razy miała problemy, żeby wyprowadzać skutecznie akcje. Nie jest tajemnicą, że mamy w drużynie zawodników, którzy potrafią zrobić różnicę na zagrywce i nie inaczej było podczas tego meczu, a zwłaszcza w końcówce pierwszego i trzeciego seta.

 

Udany debiut beniaminka

Jako beniaminek zakończycie rundę zasadniczą na drugim miejscu. To chyba bardzo dobry wynik? A może jednak była szansa na powalczenie z MKS-em o fotel lidera?

Moim zdaniem możemy być zadowoleni z drugiego miejsca, patrząc przez pryzmat tego, że kilka zespołów z czuba tabeli jest naprawdę mocnych. Oczywiście, mieliśmy apetyty na pierwszą pozycję, bo mimo tego, że jesteśmy beniaminkiem, to mamy na tyle jakościowy zespół, że według mnie byliśmy w stanie to zrobić, ale musimy pogratulować MKS-owi Będzin. Trzeba przyznać, że prezentował równy i wysoki poziom przez całą rundę zasadniczą i zasłużenie zajął w niej pierwsze miejsce. Myślę jednak, że może to nie mieć większego znaczenia, bo fazę play-off każdy zespół będzie zaczynać z czystą kartą i miejsce w tabeli na koniec rundy zasadniczej może okazać się bez większego znaczenia.

 

Przed wami w rundzie zasadniczej jeszcze starcie z Lechią, które i tak nie zmieni waszej pozycji w tabeli. Potraktujecie je jako przetarcie przed play-off?

Jesteśmy świadomi, że Lechia będzie grała z nożem na gardle, bo prawdopodobnie porażka z nami zakończy jej sezon, więc troszeczkę będzie to mecz przypominający play-off. Jest to również wymagający rywal, więc uważam, że będzie to jak najbardziej wartościowy sprawdzian przed decydującą częścią sezonu.

 

Play-off za rogiem

A myślicie już o decydującej fazie sezonu? W niej żadna z drużyn nie będzie miała nic do stracenia, więc pewnie mogą pojawić się niespodzianki.  

Na razie głównie skupiamy się na wyjeździe do Tomaszowa Mazowieckiego, ale oczywiście zdajemy sobie sprawę, że ćwierćfinał się zbliża i coraz więcej o nim rozmawiamy. Jeśli chodzi o niespodzianki, to jak wspomniałem wcześniej, każdy zespół zacznie play-off z czystą kartą, więc mogą one się zdarzyć, ale głęboko wierzę w to, że nas to jeszcze bardziej zmotywuje i zagramy naszą najlepszą siatkówkę w tych meczach.

 

Zobacz również:

Paweł Rusin: Trzeci set potrafi być zdradliwy

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved