Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Magdalena Mazurek: Brakuje spokoju i cierpliwości

Magdalena Mazurek: Brakuje spokoju i cierpliwości

fot. Michał Szymański

Siatkarki Polskich Przetworów Pałac Bydgoszcz przegrały w 14. kolejce TAURON Ligi z BKS-em BOSITK Bielsko-Biała 1:3. Co prawda w premierowej odsłonie triumfowały w końcówce, ale kolejne partie padały już łupem przyjezdnych. – Szkoda tego meczu, bo myślałyśmy, że te trzy sety będą dla nas. Zwłaszcza, że w pierwszym secie udało nam się wyciągnąć końcówkę, co pozwoliło nam wejść w to spotkanie z większą pewnością siebie – mówiła po meczu rozgrywająca Pałacu Magdalena Mazurek. 

Przez większą część pierwszego seta siatkarki z Bydgoszczy musiały gonić wynik, to im się udało i właśnie ich łupem padła ta część spotkania, ale potem nie było już tak dobrze. – Szkoda tego meczu, bo myślałyśmy, że te trzy sety będą dla nas. Zwłaszcza, że w pierwszym secie udało nam się wyciągnąć końcówkę, co pozwoliło nam wejść w to spotkanie z większą pewnością siebie. Brakowało w pewnych momentach postawienia kropki nad „i”, cierpliwości, ale mam nadzieję, że w kolejnych meczach poprawimy te błędy i będzie lepiej – oceniła Magdalena Mazurek, która nie ukrywała, że w jej zespole momentami brakuje cierpliwości. – Brakuje spokoju i cierpliwości, wielokrotnie piłki przebijane są raz na jedną, raz na drugą stronę. Nie spodziewamy się, że od razu skończymy akcję, musimy spodziewać się, że ta piłka wróci i trzeba wyprowadzić kolejną akcję. 

W kolejnej rundzie TAURON Ligi bydgoszczanki zmierzą się z Developresem Rzeszów i nie są faworytkami tego pojedynku. – Każdy mecz będzie ciężki, każde spotkanie jest ważne, liczą się punkty. Musimy wyjść i grać o każdą piłkę, a wynik zawsze jest sprawą otwartą. 

Radości z kompletu punktów nie ukrywał szkoleniowiec BKS-u. – To był dla nas mecz za sześć punktów i bardzo się cieszymy, że wygraliśmy. To jest trudny teren, ciężka hala i trzeba przyznać, że Pałac zagrał na niezłym poziomie. Mógł się ten mecz skończyć dla nas zdecydowanie szybciej. W tym pierwszym secie prowadziliśmy od początku prawie do końca, utknęliśmy w jednym ustawieniu. Dla mnie ważniejsze jest to, że pomimo porażki w tej partii, podnieśliśmy się i zespół wygrał – ocenił Bartłomiej Piekarczyk i dodał: – Było jak zwykle trochę przestojów, traciliśmy punkty seriami, ale potem je odrabialiśmy i najważniejsze, że końcówki przechyliliśmy na swoją stronę. 

W styczniu BKS Bielsko-Biała rozegra wiele ważnych spotkań.  – Mamy trudny styczeń i dla nas każdy mecz jest ważny w tej lidze. Przed nami mecze z zespołami z Opola, Świecia i Wrocławia. Mecz z Chemikiem to już jest historia, a to było dla nas duże zwycięstwo, bo BKS nie wygrał z policzankami od chyba sześciu lat, więc na pewno się bardzo cieszyliśmy. To też dało wiarę nam wszystkim, że ten zespół może dobrze pograć. Potwierdziliśmy to na trudnym terenie – wspominał szkoleniowiec BKS-u.

źródło: KS Pałac Bydgoszcz YouTube, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved