Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Maciej Muzaj: Żadnemu obcokrajowcowi nie polecam Uralu

Maciej Muzaj: Żadnemu obcokrajowcowi nie polecam Uralu

fot. gazprom-ugra.ru

– Klub ma tendencję do robienia oszczędności. Nie chciałbym, aby był to powód pożegnania, bo to ma mało wspólnego ze sportem. Żadnemu obcokrajowcowi, który chciałby tam grać, nie polecam tego klubu. Nie miałbym czystego sumienia – powiedział Maciej Muzaj, który rozwiązał kontrakt z Uralem Ufa.

Maciej Muzaj nie dokończył sezonu w Uralu Ufa. Polski atakujący rozwiązał umowę z rosyjskim klubem na początku lutego. Oficjalnym powodem takiego ruchu było niezadowolenie działaczy z formy zawodnika. – Od jakiegoś czasu prezes klubu wyrażał niezadowolenie z mojej gry, co jednak nie miało odzwierciedlenia w statystykach i rezultatach drużyny. Cały czas oczekiwał ode mnie więcej, co jestem w stanie zrozumieć. Jest to sposób motywacji, z którym sportowcy mają na co dzień do czynienia. Szefowie wykładają pieniądze i mają określone żądania. Pojawiły się nawet w pewnym momencie takie teksty ze strony prezesa, że trzeba mi szukać nowego klubu, że nie spełniam oczekiwań. Od nikogo innego nie słyszałem podobnych sygnałów. Nie było także najmniejszych przesłanek ku takim opiniom wynikającym ze statystyk. Oczywiście, miałem też gorsze momenty, co było spowodowane powrotem po koronawirusie – powiedział Maciej Muzaj.

Nie ukrywa on, że od pewnego czasu prezes klubu dążył do zakończenia z nim współpracy. – Klub szukał możliwości, żeby doprowadzić do rozwiązania kontraktu. Nieprzyjemnie się gra i trenuje, kiedy coś takiego nad tobą wisi. Rozumiem presję wyniku, ale kiedy co tydzień słyszy się narzekania, to warunki przestają być komfortowe. Ostatecznie zgodziłem się na rozwiązanie kontraktu – dodał siatkarz.

Nieoficjalnie mówi się jednak, że rzeczywistym powodem rozstania z Muzajem była chęć zaoszczędzenia pieniędzy. – Klub ma tendencję do robienia oszczędności, a skoro pojawiła się szansa gry w play-off, a może nawet w finałowej szóstce, to wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. Nie chciałbym, aby był to powód pożegnania, bo to ma mało wspólnego ze sportem. Żadnemu obcokrajowcowi, który chciałby tam grać, nie polecam tego klubu. Nie miałbym czystego sumienia. To powinno być załatwione inaczej – dodał były już zawodnik Uralu.

Bez wątpienia poprzedni sezon w Surgucie był dla niego bardziej udany. W Ufie musiał zmagać się z koronawirusem, a następnie z grypą, przez co nie pokazał w pełni swoich umiejętności, ale twierdzi, że przez ostatnie miesiące i tak zrobił postęp sportowy. – Jestem lepszym, bardziej doświadczonym graczem niż dwanaście miesięcy temu, jeśli chodzi o formę siatkarską. O aktualnej dyspozycji fizycznej ciężko mówić, bo przechodziłem ostatnio chorobę i brałem antybiotyki. Trzeba czasu, abym doszedł do siebie – podkreślił atakujący reprezentacji Polski.

Wrócił on do Polski, ale jeszcze w tym tygodniu może wylecieć do Włoch, bowiem jego przyszłość do końca tego sezonu wiązana jest z Sir Safety Perugia. – Jest taka możliwość, ale nie wiem, czy to wszystko wyjdzie. Obie strony muszą się dogadać, choć nie ukrywam, że to jest jakaś opcja – zakończył Maciej Muzaj.

źródło: inf. własna, Super Express

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-02-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved