Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM: Projekt zagra o pierwsze zwycięstwo

LM: Projekt zagra o pierwsze zwycięstwo

fot. PRESSFOCUS - plusliga.pl

Siatkarze Projektu Warszawa wracają do rywalizacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Przed nimi rewanżowe starcie z Ziraatem Ankara. Czy zrewanżują się tureckiej ekipie za porażkę w Warszawie, a tym samym odniosą pierwszą wygraną w tych rozgrywkach?

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla Projektu Warszawa. Zmagał się on z kłopotami związanymi z koronawirusem. Z tego względu przekładał mecze zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w PlusLidze. Na dodatek w obu tych rozgrywkach spisuje się trochę poniżej oczekiwań. Na europejskim froncie nie odniósł jeszcze wygranej. Na koncie ma tylko jeden punkt wywalczony za porażkę w tie-breaku z Dynamem Moskwa. Za to na krajowym podwórku udane mecze przeplata słabszymi. Wprawdzie znalazł się w ćwierćfinale Pucharu Polski, ale już w PlusLidze zajmuje dopiero piątą lokatę, a do prowadzącej Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle traci już 17 punktów, choć rozegrał od niej o jedno spotkanie mniej. Ostatnie ligowe zwycięstwo odniósł 17 grudnia, kiedy to po tie-breaku pokonał olsztynian, a później przytrafiły mu się niepowodzenia w meczach z Czarnymi i ZAKSĄ.

Przed podopiecznymi Andrei Anastasiego rewanżowe starcie w Lidze Mistrzów z Ziraatem Ankara. U siebie dość niespodziewanie ulegli oni tureckiej drużynie 1:3. Zupełnie nie wykorzystali atutu własnej hali, w której zagrywka była silną bronią podopiecznych Roberto Santilliego, bowiem punktowali nią 8 razy. Przewagę uzyskali także zarówno w przyjęciu, jak i w ataku, a jedynie w bloku gospodarze dotrzymali im kroku. W zespole z Warszawy wówczas wyróżnili się Igor Grobelny i Bartosz Kwolek, którzy zdobyli odpowiednio 16 i 15 punktów, natomiast wśród gości 16 oczek na koncie zapisał Wouter Ter Maat.

Wygrana w Warszawie nie była jedynym sukcesem Ziraatu. Bez straty seta odprawił on również Greenyard Maaseik, za to dotkliwą porażkę poniósł u siebie z Dynamem Moskwa. W rodzimych rozgrywkach wiedzie mu się bardzo dobrze. W miniony weekend pokonał Bursę B. Sehir, a po szesnastu kolejkach jest wiceliderem tamtejszej ekstraklasy, ustępując tylko o 2 punkty liderowi, którym jest Halkbank Ankara. Poza tym w Turcji nigdy nie gra się łatwo. Projekt więc stanie przed trudnym zadaniem, ale nie jest ono niemożliwe do wykonania. Jeśli pokaże chociażby taką grę jaką zaprezentował w pierwszym secie sobotniego starcia z ZAKSĄ, to w Ankarze może osiągnąć korzystny wynik. A czy zrewanżuje się Ziraatowi za wcześniejszą porażkę? A może to turecka ekipa wykorzysta atut własnej hali i zostanie w grze o awans do play-off? O tym przekonamy się już we wtorek.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved