Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM M: Rywal Jastrzębskiego Węgla w wielkim finale – Itas Trentino

LM M: Rywal Jastrzębskiego Węgla w wielkim finale – Itas Trentino

fot. PressFocus

Już tylko trzy dni dzielą nas od wielkiego finału Ligi Mistrzów. Dla samej polskiej siatkówki będzie to niesamowita szansa, by klub znad Wisły po raz czwarty z rzędu triumfował w tych rozgrywkach. Tym razem to jednak jastrzębianie są ostatnią polską nadzieją na zwycięstwo. Ich ostatnią przeszkodą w drodze po puchar jest Itas Trentino, którego sylwetkę przytaczamy poniżej. 

O KROK OD TOTALNEJ POSUCHY

Trzeba sobie powiedzieć jasno i otwarcie, że jak na razie Itas Trentino nie może zaliczyć sezonu 2023/2024. Tylko zwycięstwo w Lidze Mistrzów uratuje rok klubowi z Trydentu, który dotychczas rozczarował na każdym froncie. Podopieczni Fabio Soliego zakończyli mistrzostwa Włoch poza podium, przegrywając najpierw półfinałową rywalizację w pięciu meczach z Vero Volley Monza. Następnie Itas nie sprostał Allianz Mediolan w konfrontacji o brązowy medal, co okazało się zaskoczeniem wielkiego rozmiaru. Nie tylko w lidze Itas nie sprostał, ale także w Pucharze Włoch, w którego półfinale także uległ drużynie z Monzy. Gdyby tego było mało, na samym początku sezonu ekipa z Włoch przegrała w półfinale Superpucharu Włoch. Tak więc brak jakiegokolwiek trofeum do klubowej gabloty przy takim składzie, którym dysponuje Itas okazałby się całkowitą klapą.

Z pewnością sami zawodnicy są zdesperowani i poddenerwowani przede wszystkim przebiegiem fazy play-off włoskiej Serie A. Ze zdecydowanie lepszymi nastrojami do wielkiego finału Ligi Mistrzów przystąpią jastrzębianie, którzy obronili tytuł mistrzów Polski. Również i ekipie z województwa śląskiego zależeć będzie na podniesieniu pucharu Ligi Mistrzów. Sztuka ta nie udała im się w ubiegłym roku, kiedy to przegrali w wielkim finale z można powiedzieć rywalem zza miedzy, Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza będą rywalizować nie tylko dla samych siebie, ale zarazem całej siatkarskiej Polski, by podtrzymać dominację polskiej piłki siatkowej na międzynarodowej arenie. Sam triumf nie tyko stanowiłby dominację na wszystkich trzech frontach, wszak Asseco Resovia Rzeszów wygrała Puchar CEV, a Projekt Warszawa Puchar Challenge, ale także pokaz siły w Lidze Mistrzów, bowiem ewentualne zwycięstwo byłoby czwartym zwycięstwem polskiej drużyny z rzędu w Lidze Mistrzów.

ITAS WIE JAK TO SIĘ ROBI

Mimo jak na razie nieudanego sezonu Itasu ten ma bogatą gablotę. Klub z Trydentu jest pięciokrotnym mistrzem Włoch i czterokrotnym wicemistrzem tego kraju. Ponadto Itas sięgnął trzykrotnie po Puchar i Superpuchar Włoch. Co jednak szczególnie imponujące, zespół z północnej części Półwyspu Apenińskiego jest licznie utytułowany w międzynarodowych rozgrywkach. To przede wszystkim trzykrotny triumfator oraz finalista Ligi Mistrzów. Itas posiada także brąz tych rozgrywek. W dodatku pięciokrotnie wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata oraz czterokrotnie stawał na podium tych rozgrywek (srebro, 3 razy brąz). Doliczyć jeszcze należy Puchar CEV wywalczony w sezonie 2018/2019 i dwa jego finały.

SKŁAD, KTÓRY STAĆ NA TRIUMF

Niezależnie od tego, że Jastrzębski Węgiel reprezentuje biało-czerwoną flagę w finale Ligi Mistrzów trzeba też sobie jasno powiedzieć, że Itas ma skład i papiery na to, by wygrać decydujące rozdanie. W składzie znajduje się dobrze znany polskim kibicom, a zwłaszcza Asseco Resovii Rzeszów Jan Kozamernik. Ekipa z Trydentu dysponuje również licznymi reprezentantami Włoch, jak Riccardo Sbertoli, Daniele Lavia czy gwiazda zespołu – Alessandro Michieletto, który był czwartym najlepiej punktującym włoskiej Serie A w sezonie 2023/2024 kończąc go z dorobkiem 348 punktów. Wiele krzywdy wyrządzić będzie mógł Kamil Rychlicki grający na pozycji atakującego. Był drugim najlepiej punktującym Itasu, kończąc rozgrywki mistrzostw Włoch, posiadając na liczniku 308 oczek oraz reprezentant Serbii – Marko Podrascanin, który zarazem swoim doświadczeniem zadba o kolegów.

Wielki finał siatkarskiej Ligi Mistrzów pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Itasem Trentino rozegra się w niedzielę, 5 maja. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godzinę 16:00. Z kolei trzy godziny później dojdzie do konfrontacji z udziałem Imoco Conegliano i Vero Volley Mediolan.

Zobacz również:
Liga Mistrzów: Jak wyglądała droga Jastrzębskiego Węgla i Itasu do finału?

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-05-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved