Sir Susa Vim Perugia swój mecz w Serie A siatkarzy zaczęła od porażki w premierowej partii, ale szybko odzyskała animusz i zainkasowała komplet punktów. Dobrze zaprezentował się Kamil Semeniuk. Zwycięską serię zakończył natomiast zespół Cucine Lube Civitanova.
Utrzymali fotel lidera
Sir Susa Vim Perugia poszła za ciosem. Po wygranej z Gioiellą Prismą Taranto odniosła też zwycięstwo na wyjeździe z Yuasa Battery Grottazzolina. Gospodarze tylko w drugim secie znaleźli sposób na ogranie faworyta. Choć dwoił się i troił Dusan Petković, który zdobył 26 oczek, to i tak nie wystarczyło to choćby na doprowadzenie do podziału łupów.
Goście osiągnęli bardzo wysoką, bo 61% skuteczność w ataku, a do tego dołożyli az 16 bloków. 6 z nich należało do Roberto Russo. Bohaterem spotkania został jednak Wassim Ben Tara, zdobywca 20 punktów. Kamil Semeniuk dołożył ich 13. Polak popisał się 2 asami serwisowymi, 1 blokiem, a w ataku uzyskał 56% skuteczności. Na podobnym poziomie spisał się na przyjęciu, w którym angażowany był 13 razy.
Itas uciekł spod topora
Ogromny niedosyt może odczuwać Gas Sales Piacenza, który prowadził już na wyjeździe 2:0 z Itasem Trentino, ale w żadnej z trzech kolejnych partii nie zdołał przypieczętować wygranej. Choć dobre zawody rozegrali Stephen Maar i Efe Mandiraci (łącznie 41 punktów), to nie wystarczyło to przyjezdnym do sprawienia małej niespodzianki. Alessandro Michieletto i Daniele Lavia (obaj po 22 oczka) odwrócili losy rywalizacji na rzecz Itasu, który nadal depcze po piętach drużynie z Perugii.
Atut własnego parkietu wykorzystała Rana Verona, która gładko rozprawiła się z Vero Volley Monza. Przyjezdni tylko w jednej odsłonie zdołali przekroczyć barierę 20 oczek. Gospodarze postawili na blok, którym punktowali 11 razy. Aż 4 z nich uzyskało dwupunktową zdobycz, a najwięcej oczek, bo 13, zdobył Rok Mozić.
Zdobywca pucharu z porażką
Zakończyła się dobra passa Cucine Lube Civitanova, które na wyjeździe nie sprostało Valsie Group Modena. Do walki zerwało się w trzecim secie, ale nie zdołało doprowadzić do podziału łupów. Jedną partię oddało rywalom po błędach, a sam Aleksandar Nikołow nie był w stanie tym razem przechylić szali zwycięstwa na stronę zdobywcy Pucharu Włoch. Gospodarze postawili na blok (11 czap), a pierwsze skrzypce w ich zespole grał Wlad Dawyskiba, który zapisał 16 punktów na koncie.
Do podziału łupów doszło w starciu dwóch drużyn z dolnej części tabeli. Gioiella Prisma Taranto dwukrotnie doprowadzała do remisu w potyczce z Cisterną Volley, ale tie-break padł ostatecznie łupem gości. Nie było to najpiękniejsze widowisko, bo w samej zagrywce oba zespoły popełniły ponad 40 błędów. Mimo że goście spisali się słabiej w ataku, to mieli Theo Faure, a jego 24 oczka walnie przyczyniły się do ich zwycięstwa.
Allianz Mediolan u siebie odprawił z kwitkiem Sonepar Padova. Goście musieli zadowolić się tylko jednym wygranym setem, choć mogli ugrać znacznie więcej, bo w dwóch kolejnych przegrywali dopiero na przewagi. Popełnili mniej błędów od rywali, ale ci skuteczniejsi byli w ataku (58% skuteczności). Mieli też Ferre Reggersa, którego wspierał Yacine Louati, a obaj ci zawodnicy łącznie zdobyli 42 punkty.
Zobacz również
Wyniki i tabela ligi włoskiej siatkarzy