Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Wygrana gospodarzy po pięciosetowym pojedynku w Warszawie

I liga M: Wygrana gospodarzy po pięciosetowym pojedynku w Warszawie

fot. Gabriela Gerbaczewska - tauron1liga.pl

Aż pięciu setów potrzebowała Legia Warszawa, aby pokonać u siebie zespół ze Spały. Co prawda warszawianie mieli szansę, aby zakończyć to spotkanie w zaledwie trzech partiach, ale zaprzepaścili ją przez błędy własne. O wszystkim musiał więc decydować tie-break, w którym pomyłek nie zdołała uniknąć drużyna gości. To przesądziło o wygranej gospodarzy na własnym terenie.

Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy po ataku Kacpra Ratajewskiego wyszli na dwupunktowe prowadzenie (3:1). Atakujący SMS-u popełnił jednak błąd i wynik szybko wskazał na remis. Zaraz pomylił się po raz kolejny, co sprawiło, że to Legia miała o dwa oczka więcej (7:5). Warszawianie powiększyli jeszcze przewagę, dzięki swojej dobrej grze na siatce (14:11). Do tego doszły skuteczne ataki Arkadiusza Żakiety i gospodarze zdawali się być coraz bliżej wygranej w premierowej odsłonie. Szczególnie, że przyjezdni nie pomagali sobie popełniając błędy własne (15:20). Siatkarzom ze Spały nie pomógł już nawet as serwisowy Mateusza Kufki i ostatecznie to Legia cieszyła się ze zwycięstwa, o którym przesądził jej udany blok (25:21).

Wyrównany okazał się początek drugiej partii. Przełamanie nastąpiło dopiero po dobrym obiciu bloku przez Karola Rawiaka (5:3). Nie trzeba było jednak długo czekać na wyrównanie, które nastąpiło po asie serwisowym Piotra Śliwki. Zaraz błąd w ataku popełnił Żakieta i to SMS miał o dwa oczka więcej (8:6). Z czasem się zrehabilitował, co przywróciło remis. Od tej pory trwała walka punkt za punkt, którą przerwał skuteczny blok zespołu z Warszawy (19:17). Zaraz pomylił się jeszcze Mateusz Nowak i to już była trzypunktowa przewaga Legii. Przyjezdni mylili się dalej, co przesądziło o wygranej gospodarzy w kolejnej partii. „Kropkę nad i” postawił w niej atak Rawiaka (25:20).

Od dwupunktowego prowadzenia warszawian rozpoczęła się kolejna odsłona. Przyjezdni popracowali jednak w ataku i już był remis (3:3). Nie potrafili się za to przebić przez blok przeciwników, który szybko przywrócił Legii dwupunktową przewagę. Powiększyła ją jeszcze dzięki świetnej zagrywce Żakiety (10:6). Co prawda goście cały czas walczyli i zmniejszali dystans, ale ciągle było to zbyt mało, aby dogonić warszawian. Dopiero po punktowej zagrywce Jakuba Olszewskiego i ataku Śliwki wynik wskazał na remis (18:18). Po błędzie w atakach Patryka Akali to więc SMS był o dwa oczka lepszy. Przyjezdni wykorzystali więc swoją szansę, a o przedłużeniu rywalizacji w tym meczu zdecydował ich skuteczny blok (25:21).

Na początku czwartego seta powróciła wyrównana walka. Przełamanie nastąpiło dopiero po autowym ataku Żakiety na trzy oczka więcej dla siatkarzy ze Spały (7:4). Powiększyli jeszcze tę przewagę, gdy błąd w ataku popełnił Bobrowski. Za to warszawianie mylili się coraz bardziej (8:14). Dopiero as serwisowy Bobrowskiego poprawił nieco ich sytuację w tym secie. Po błędzie w ataku Śliwki dystans zmniejszył się więc do zaledwie dwóch oczek (12:14). Kolejną punktową zagrywkę dołożył Jakub Abramowicz i po bloku gospodarzy wynik wskazał na remis. Zaraz popełnili jednak błędy i to znowu SMS był bliżej wygranej (20:18). Warszawianie jeszcze walczyli, ale ostatecznie musieli uznać wyższość przeciwników po ataku Kufki ze środka (25:23).

Na początku decydującej partii nie zabrakło gry punkt za punkt, którą przerwał dopiero błąd w ataku Olszewskiego (3:5). Warszawianie umocnili się jeszcze na prowadzeniu, gdy pomylił się Śliwka. Co prawda przyjezdnym udało się zmniejszyć dystans, ale po asie serwisowym Bobrowskiego Legia powróciła do trzypunktowej przewagi (11:8). Wykorzystała więc swoją szansę i zwyciężyła w całym spotkaniu po ataku Abramowicza (15:10).

MVP: Bartosz Gomułka

Legia Warszawa – SMS PZPS Spała 3:2
(25:21, 25:20, 21:25, 23:25, 15:10)

Składy zespołów:
Legia: Bobrowski (12),  M. Stępień (5), Akala (7), Abramowicz (8), Rawiak (9), Żakieta (21) i Tomczak (libero) oraz Obuchowicz (3), Sumara (libero), Szewczyk, Gomułka (12) i  B. Stępień (3)
SMS: Szymendera (2), Ratajewski (21), Kufka (3), Majchrzak (8), Śliwka (17), Kubicki (1) i Hawryluk (libero) oraz Olszewski (6), Peryt, Nowak (8), Serafin i Gaweł

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-11-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved