Siatkarze Krispolu Września nie wykorzystali szansy na zwycięstwo we własnej hali, w której przegrali z Chrobrym Głogów 1:3. Gospodarze mogą żałować zwłaszcza premierowej odsłony, w której roztrwonili sporą przewagę.
Początek meczu był wyrównany, ale błędy gości i udana kontra Ernesta Kaciczaka spowodowały, że na prowadzenie wysunęli się wrześnianie (7:4). Rywale postawili na zagrywkę, a asy serwisowe Macieja Polańskiego i Sebastiana Lisickiego spowodowały, że deptali po piętach Krispolowi (10:11). Ten jednak ratował się blokiem, a błędy rywali powodowały, że wciąż miał niewielką przewagę. Po czapie Macieja Tupty prowadził już 21:17 i wydawało się, że w premierowej odsłonie nie będzie już emocji. Jednak jego dwa błędy w ataku dały nadzieję przyjezdnym na powrót do gry. Ostatecznie o losach seta musiała zadecydować batalia na przewagi, a w niej zbicie Lisickiego i punktowa zagrywka Polańskiego przechyliły szalę zwycięstwa na stronę głogowian (26:24).
Przy zagrywce Piotra Lipińskiego wrześnianie zaczęli drugiego seta od prowadzenia 4:0, ale po błędzie Tupty był już remis. W kolejnych minutach oba zespoły grały zrywami. Jednak dobra postawa na siatce duetu Marcin Ociepski/Krzysztof Rykała spowodowała, że do głosu zaczęli dochodzić goście (12:8). Tomasz Polczyk na spółkę z Buczkiem próbowali poderwać Krispol do walki, ale wciąż przewaga była po stronie głogowian (17:14). Gospodarze jednak nie rezygnowali z walki. Udaną kontrą popisał się Mateusz Rudnicki, a po błędzie rywali zbliżyli się do nich na 21:22, ale nie potrafili ich przełamać. W końcówce Chrobry zaprezentował się lepiej, a Rykała dał mu wygraną 25:23.
W trzeciej odsłonie głogowianie poszli za ciosem, a po bloku odskoczyli od rywali na 5:1. Ci jednak nie spuszczali głów, a przy zagrywce Tupty wzięli się do odrabiania strat. Udana kontra Polczyka dała im remis (6:6). Dzięki blokowi to gospodarze zaczęli poczynać sobie coraz pewniej. Wykorzystali także błędy przeciwników w ataku, a po asie serwisowym Buczka wypracowali sobie solidną zaliczkę (15:10). Punktową zagrywkę dołożył Tupta, a na środku z dobrej strony pokazał się Rudnicki, dzięki czemu wrześnianie kontrolowali wynik (20:15). W końcówce próbował im odpowiadać Filip Biegun, ale Krispol nie zmarnował szansy na przedłużenie spotkania. Po akcji Buczka triumfował w tej części spotkania 25:19.
Czwarty set zaczął się lepiej dla gości, którzy po błędzie Lipińskiego wyszli na prowadzenie 6:4. Nie cieszyli się z niego długo, bo Buczek doprowadził do remisu. W kolejnych minutach prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, ale po asie serwisowym Rykały szala zaczęła przechylać się na stronę głogowian (14:12). Mogli oni liczyć na błędy rywali, a zbicia ze środka duetu Polański/Węgrzyn przybliżały głogowian do wygranej. Krispol jeszcze walczył, ale był coraz bardziej bezradny. W końcówce asa serwisowego dołożył Rykała, a pomyłka na zagrywce Kaciczaka zakończyła całe spotkanie (25:19).
MVP: Marcin Ociepski
Krispol Września – Chrobry Głogów 1:3
(24:26, 23:25, 25:19, 19:25)
Składy zespołów
Krispol: Lipiński, Tupta (8), Cichosz-Dzyga (2), Laskowski (12), Buczek (17), Kaciczak (3), Zieliński (libero) oraz Olszewski, Ratajewski (1), Rudnicki (4), Ziółkowski, Polczyk (13)
Chrobry: Słotarski (1), Rykała (21), Lisicki (13), Ociepski (19), Węgrzyn (7), Polański (8), Januszewski (libero) ora zKałkowski (libero), Napiórkowski, Biegun (3)
Zobacz również
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
