Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Cztery mecze w czwartej kolejce

I liga M: Cztery mecze w czwartej kolejce

fot. Klaudia Piwowarczyk

W czwartej kolejce I ligi mężczyzn od czwartku do soboty kibice będą mogli oglądać cztery spotkania, z czego dwa pokazane zostaną przez telewizję. W większości meczów można wskazać faworyta, jednak mimo wszystko emocji nie powinno zabraknąć. Wciąż ze względu na kwarantannę nie mogą grać Olimpia i AGH, planowo pauzuje MCKiS, zaś spotkanie Visły z BBTS-em zaplanowano na koniec października.

Czwartą serię spotkań rozpocznie telewizyjny mecz BAS-u Białystok z eWinner Gwardią Wrocław. Wrocławianie w ostatniej kolejce nie grali, ponieważ ich mecz z KPS-em Siedlce został przełożony. BAS natomiast przegrał 2:3 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Faworytem czwartkowego pojedynku będą wrocławianie, którzy mają na swoim koncie komplet oczek. Gospodarze nie będą jednak łatwym rywalem. Chociaż beniaminek nie wygrał jeszcze żadnego spotkania, to w każdym z rozegranych meczów postawił się rywalom. – Do każdego meczu w lidze powinniśmy podchodzić z myślą, że jesteśmy mocnym teamem. Drużyna z Białegostoku moim zdaniem jest nieprzewidywalnym zespołem. Musimy wykorzystać doświadczenie, jakie z pewnością mamy w naszej drużynie i podobnie jak w pierwszych dwóch meczach, sięgnąć po komplet punktów w lidze – powiedział rozgrywający eWinner Gwardia Paweł Malicki.

W piątek kibice ponownie będą mogli śledzić pierwszoligowców w telewizji. W Częstochowie Exact Systems Norwid podejmie ZAKSĘ Strzelce Opolskie. Drużyny mierzyły się ze sobą w okresie przygotowawczym, w sparingach lepsi byli częstochowianie. Obecnie są to sąsiedzi w tabeli – ZAKSA z trzema punktami plasuje się na 8. miejscu, a Norwid z dwoma oczkami na swoim koncie jest dziewiąty. Obie drużyny w minionym tygodniu nie grały, ponieważ zakażenia koronawirusem stwierdzono u zawodników AGH oraz Olimpii. Podopieczni trenera Dembończyka z pewnością będą chcieli zrewanżować się częstochowianom za porażki w sparingach, jednak nie będzie to łatwe zadanie, a dużo zależeć będzie od dyspozycji dnia lidera ZAKSY – Filipa Grygla.

W sobotę Polski Cukier Avia Świdnik podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki. Beniaminek obecnie zajmuje drugie miejsce, a przegrał tylko z liderem – BBTS-em Bielsko-Biała 2:3. Tomaszowianie dotychczas rozegrali dwa mecze we własnej hali, w obu podzielili się punktami z rywalami. Dla podopiecznych trenera Rebzdy będzie to pierwszy wyjazd w sezonie. Chociaż to Avia jest faworytem, świdniczanie z pewnością nie zlekceważą swojego najbliższego rywala. – Jesteśmy zadowoleni oczywiście z tego punktu, ale szkoda, że nie udało się ugrać więcej. Przyjechaliśmy po zwycięstwo, walczymy dalej. To był dopiero trzeci mecz, jeszcze 25 pojedynków przed nami. Walczymy, za tydzień mamy ważne wasze spotkanie z Tomaszowem u siebie i tam również będziemy walczyć o zwycięstwo – mówił po ostatnim meczu ligowym w rozmowie z BBTS TV Witold Chwastyniak.

Jako ostatni na boisko wybiegną w ten weekend siatkarze LUK Politechniki Lublin i Krispolu Września. Nie ulega wątpliwości, że to gospodarze są typowani do zwycięstwa w tym pojedynku. Dotychczas drużyna prowadzona przez trenera Kołodziejczyka nie przegrała nawet seta. Wrześnianie wygrali jeden mecz, a przegrali dwa. W ostatniej kolejce Krispol starał się przeciwstawić innej mocnej personalnej drużynie – Viśle Bydgoszcz, jednak nie zdołali urwać nawet seta. – Nie jest łatwo podchodzić do każdego spotkania z myślą, że jest się faworytem, bo zazwyczaj te teoretycznie słabsze zespoły grają wtedy luźną siatkówkę, wiedząc, że nie mają nic do stracenia. Jest dużo ryzyka ze strony takich zespołów. Często to ryzyko się opłaca, a wiadomo, jeżeli chce się wygrywać, a rozgrywa się partie w końcówkach i gra z teoretycznie niżej notowanym rywalem, to zawsze towarzyszą temu dodatkowe emocje – przestrzegał na łamach mediów społecznościowych MCKiS-u Maciej Kołodziejczyk.

Mecz pomiędzy Visłą Bydgoszcz a BBTS-em Bielsko-Biała rozegrany zostanie dopiero 28 października. Ze względu na zakażenia koronawirusem przełożone zostały spotkania Mickiewicza Kluczbork z AZS-em AGH Kraków i KPS-u Siedlce z Olimpią Sulęcin. W tej kolejce pauzuje ostatni zespół w tabeli – MCKiS Jaworzno.

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved