Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: AGH w tie-breaku lepszy od Lechii 

I liga M: AGH w tie-breaku lepszy od Lechii 

fot. Klaudia Piwowarczyk

W pięciu setach zakończył się pojedynek AZS-u AGH Kraków z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Co prawda to goście prowadzili już 2:1, ale krakowianie najpierw doprowadzili do remisu, a następnie triumfowali w decydującej odsłonie. 

Mecz od udanego ataku z prawego skrzydła rozpoczął Dawid Dulski, a pierwsza momenty stały pod znakiem wyrównanej walki (6:6). Przełamanie gościom dała dopiero akcja z piłki przechodzącej (8:6), przez chwilę Lechia ciążyła się z prowadzenia, ale za sprawą dobrych serwisów miejscowych na tablicy wyników pojawił się remis po 11. Znów obie drużyny toczyły wyrównaną grę, a tuż przed kluczowym momentem seta na dwa oczka odskoczył AGH Kraków (20:18). Gracze z Tomaszowa mieli spory problem z przyjęciem serwisów Fenoszyna, blok krakowian dał im piłkę setową (24:17). Już w kolejnej akcji kontrę wykorzystał Dulski, kończąc seta.

Również druga część meczu zaczęła się od równej gry, przy zagrywkach Mateusza Piotrowskiego goście zbudowali dwupunktową zaliczkę (5:3). Szybko walka rozpoczęła sięod nowa i drużyny długo szły łeb w łeb (14:13), do momentu, w którym gospodarze zaczęli popełniać sporą ilość błędów własnych (15:18). W końcówce podopieczni Bartłomieja Rebzdy jeszcze przyspieszyli, dobrze grali w obronie i wykorzystywali kontry (23:20). Dwa ostatnie punkty w tym secie dla swojej drużyny zdobył atakami ze środka zdobył Bartłomiej Janus. 

Początek kolejnej części meczu należał do Lechii (5:3), z pola zagrywki długo nie schodził Janus (9:5) i jego zespół spokojnie kontrolował tę fazę seta (12:6). Na lewym skrzydle nie zawodził Sławomir Stolc (16:10), trochę ożywienia w szeregi krakowian wnieśli zmiennicy, ale nadal set przebiegał pod dyktando Lechii (22:16). Szybko doprowadziła ona do piłki setowej (24:18), a mocny atak Piotrowskiego zakończył tę partię.

Damian Baran do dobrych ataków dołożył również serwis i jego zespół prowadził 4:2. Na siatce lepiej zaczęli grać gospodarze, co pozwoliło im nie tylko odrobić straty, ale wyjść na przewagę (8:6). Drużyna prowadzona przez Andrzeja Kubackiego utrzymywała dystans, zmniejszyła go dopiero kontra Piotrowskiego (11:12). Podwójny blok Marcela Hendzelewskiego i Janusa dał remis po 14, ale szybko znów krakowianie zbudowali sobie zaliczkę (17:14). Z drugiej piłki zaatakował Bartłomiej Neroj (16:18), w końcówce jego ekipa była w stanie dogonić rywali i po mocnym serwisie Piotrowskiego było 21:21. W najważniejszych momentach nie zawiodła gra na siatce krakowian, którzy blokiem doprowadzili do tie-breaka.

Decydujący set rozpoczął się po myśli gospodarzy, po błędzie rywali prowadzili 5:3. Nie zwalniali tempa i z trzema oczkami więcej na ich koncie doszło do zmiany stron. Udane serwisy gości wyrównały stan rywalizacji (10:10), ale znów dały o sobie znać błędy własne graczy Lechii (10:12). Do tego doszła potężna zagrywka Dulskiego (14:11) i jeszcze jedna bomba atakującego zza linii 9. metra zakończyła całe spotkanie.

MVP: Dawid Dulski 

AZS AGH Kraków – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2 
(25:17, 21:25, 19:25, 25:22, 15:11)

Składy zespołów: 
AGH: Piwowarczyk (13), Fenoszyn (4), Borkowski (13), Miniak (9), Dulski (22), Tokajuk (5), Czyrek (libero) oraz Kraut (4), Grzymała (4), Świdroń (1), Krawiecki (2) i Kozłowski
Lechia: Neroj (5), Stolc (12), Baran (11), Janus (9), Sokołowski (9), Piotrowski (21), Kubacki (libero) oraz Hendzelewski (3), Kulik i Dzierzyński (libero)

Zobacz również: 
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved