Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Krastins zostaje w Barkomie

Krastins zostaje w Barkomie

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze lwowskiego Barkomu-Każany zakończyli drugi sezon PlusLidze. Podczas gdy w swoim debiutanckim roku zajęli ostatecznie 13. miejsce, w tym roku uplasowali się o oczko wyżej, na 12. pozycji. Trener ukraińskiego klubu, łotewski szkoleniowiec Ugis Krastiņš, wypowiedział się dla portalu volleyball.ua volleyball.ua na temat wyników swojej drużyny, potwierdzając jednocześnie przedłużenie kontraktu.

Barkom-Każany zajął 12. miejsce w PlusLidze, a przez długi czas walczył o awans do play-off. To się nie udało, ale szkoleniowiec ukraińskiego zespołu potrafi znaleźć sporo pozytywów w tym sezonie.

Jest progres

– Tak, rzeczywiście, mieliśmy lepszy sezon niż poprzedni. W fazie zasadniczej zdobyliśmy 8 punktów więcej i wygraliśmy pięć spotkań więcej. W tym samym czasie byliśmy w stanie pokonać kluby z elity mistrzostw Polski, takie jak aktualny finalista PlusLigi i finalista Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel 3:0 oraz, na własnym boisku, ZAKSĘ, która wówczas była jeszcze aktualnym zwycięzcą Ligi Mistrzów, a także Aluron CMC Wartę Zawiercie. Nie zabrakło też dobrych meczów i zwycięstw. Jednak trochę niedosytu pozostało

– Co masz na myśli?

– Momentami graliśmy bardzo słabo bardzo słabo zarówno w końcówce pierwszej rundy, jak i przez całe mistrzostwa. Co więcej, nasi przeciwnicy, którzy z nami wygrywali byli z dolnej części tabeli. Na kilka rund przed zakończeniem mistrzostw Barkom-Każany naprawdę liczyły się w  walce o awans do ćwierćfinału i wszystko było w naszych rękach. Ale niestety ponownie straciliśmy ważne punkty nam się zakończyć tę fazę dopiero na 11. miejscu.

Dlaczego tak się złożyło, że przeciwko liderom udało się zwyciężyć, a w meczach z zespołami znajdującymi się niżej w tabeli ponieśliście porażkę?

– Zadawałem sobie to pytanie wiele razy, ale nie znalazłem na nie jasnej odpowiedzi. Najprawdopodobniej koncentracja była bardzo duża w meczach z gigantami polskiej siatkówki. Każdy chciał się pokazać i udowodnić, że ukraiński klub też potrafi wygrywać. I chociaż staraliśmy się też przygotowywać do meczów z przeciwnikami na podobnym poziomie, to ta najwyższa koncentracja nie wystarczyła. A wręcz przeciwnie, przeciwnicy już zrozumieli, że „Barkom-Nietoperze” to potężna siła i za wszelką cenę chcieli nas pokonać.

ten sezon był ciekawszy

Czy ogólnie mistrzostwo Polski z poprzedniego i obecnego sezonu bardzo się różniło?

– Chciałbym zauważyć, że ogólny poziom Plus Ligi wzrósł. I w wielu meczach, nieważne, czy spotkali się liderzy, czy outsiderzy, była prawdziwa walka. Do elity dołączyło kilka drużyn. Jednocześnie ZAKSA i Skra nieco straciły swoje pozycje i nie udało im się dostać do czołowej ósemki. Mistrzostwa okazały się zatem bardzo ciekawe i nieprzewidywalne.

Wcześniej mówiąc o obecnym składzie „Barkomu-Każany” zauważył pan, że jest on mocniejszy od poprzedniego. Czy teraz potwierdzasz te słowa?

– Oczywiście, że tak. W tym sezonie mieliśmy dobrych zawodników z zagranicy – Dennisa Petrovsa, Luciano Palonsky’ego, Moise’a Guilleta, którzy ogólnie grali na wysokim poziomie. Poza tym w zdecydowanej większości meczów dobrze spisali się także ukraińscy siatkarze Wasyl Tupczij, Ilja Kowaliow, Władysław Szczurow i Jarosław Pampuszko. Nasi przeciwnicy szanowali nas i, jak powiedziałem, bardzo poważnie traktowali ukraiński klub. 

były oferty z plusligi, ale trener zostaje

Czy otrzymałeś oferty z polskich klubów?

– Tak, przyszli, nie będę tego ukrywać. Ale w tym samym okresie negocjowałem już nową umowę z Barkomem i zdecydowałem się pozostać w ukraińskiej drużynie. Postaramy się dobrze przygotować do nowego sezonu, przeprowadzić selekcję i spisać się jeszcze lepiej.

Już ogłoszono, że w reprezentacji Ukrainy zastąpi Cię argentyński trener Raul Lozano. Czy będziesz kibicował naszej reprezentacji i w miarę możliwości jej pomożesz?

– Na sto procent, nawet o tym nie dyskutuję. Wykonaliśmy dużo pracy z zespołem, osiągnęliśmy dobre wyniki i naprawdę chcielibyśmy, żeby były jeszcze lepsze. Jeśli chodzi o Raula Lozano, spotkaliśmy się już z nim i omówiliśmy szereg bieżących kwestii. Dlatego bardzo chcę życzyć reprezentacji Ukrainy udanego występu w Złotej Eurolidze i spróbowania awansu się do Ligi Narodów.

źródło: volleyball.ua

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved