Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Asseco Resovia Rzeszów w dołku. Gwiazdor wskazał problem

Asseco Resovia Rzeszów w dołku. Gwiazdor wskazał problem

fot. PressFocus

Choć oczekiwano od nich znacznie więcej, na ten moment cały czas walczą o utrzymanie miejsca dającego grę w fazie play-off. Przed nimi mecz z fantastycznie grającą BOGDANKĄ LUK Lublin, a z tyłu głowy rzeszowianie wciąż mają porażkę z outsiderem. – Tak niekorzystne wyniki właśnie w piątych setach pokazują, że mamy jakiś problem mentalny – przyznał w rozmowie z portalem plusliga.pl Klemen Cebulj. 

KLĄTWA TIE-BREAKÓW?

W rzeszowskiej siatkówce kolejny sezon z rzędu nie dzieje się najlepiej. Choć klub wynikowo jeszcze się broni, to biorąc pod uwagę skład drużyny – chociaż w teorii powinny być one znacznie lepsze. Tymczasem rzeszowianie męczą się z drużynami niżej notowanymi, często grają tie-breaki i tak samo często zdarza im się je przegrywać.

Ostatni taki mecz zdarzył im się w Święto Trzech Króli. Poniedziałkowe starcie z Barkomem Każany Lwów przegrywali początkowo 0:2, odwrócili losy meczu na 2:2, ale ostatecznie ulegli w tie-breaku. – Nie wiem nawet co powiedzieć o tych naszych tie-breakach. Na pewno coś jest na rzeczy, bo tak niekorzystne wyniki właśnie w piątych setach pokazują, że mamy jakiś problem mentalny – odniósł się do ostatniego starcia Klemen Cebulj.

– Dużo pracujemy nad tym na treningach, żeby właśnie radzić sobie z grą pod presją wyniku, jak końcówki setów, czy właśnie tie-breaki, kiedy pierwsza akcja po przyjęciu i wygrane kontry mają bardzo duże znaczenie. Próbujemy ćwiczyć takie sytuacje, ale mecze mają zawsze swoją specyfikę. Musimy coś z tym w końcu zrobić, bo siedem porażek w tie-breaku na dziewięć pięciosetowych meczów to zdecydowanie za dużo. Trzeba to jak najszybciej przełamać i zmienić, bo jeśli tego nie zrobimy, to ciężko będzie nam wygrywać trudne, zacięte mecze – kontynuował jeden z najlepszych w tym sezonie siatkarzy Resovii Rzeszów.

BRAKUJE ZDROWIA

O problemach zdrowotnych rzeszowskiej ekipy słyszy się praktycznie od początku. Co jakiś czas ktoś wypada z gry. Niedysponowany jest Paweł Zatorski i na jego powrót przynajmniej w tym sezonie drużyna nie ma co liczyć. Teraz z urazem mierzy się Lukas Vasina. – Na pewno sytuacja kadrowa nie jest łatwa, bo sam nie jestem w stanie powiedzieć z pamięci kiedy po raz ostatni byliśmy w komplecie i wszyscy w zespole byli gotowi do gry. Cały czas ktoś u nas wypada i kogoś brakuje w składzie na mecz. Nie znam jednak odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest. Moim zdaniem ciężko pracujemy zarówno na zajęciach na hali, jak i na siłowni. Nie wiem czy to jest kwestia jakiegoś pecha, bo takie sytuacje jak złamany palec Bartosza Bednorza, są na pewno pechowe, chociaż ryzyko takich urazów istnieje zawsze, chociażby na treningu – skomentował Słoweniec.

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów kolejne spotkanie rozegrają już w sobotę, 11 stycznia. Przeciwnik wylosował się bardzo trudny, bo będzie to BOGDANKA LUK Lublin. Wciąż nie wiadomo, czy wówczas do dyspozycji trenera będzie powracający po złamaniu palca Bartosz Bednorz.

Zobacz również:
Zagubiona Asseco Resovia Rzeszów. Rozgrywający w mocnych słowach

źródło: plusliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved