Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Karol Kłos: Nie byliśmy cierpliwi

Karol Kłos: Nie byliśmy cierpliwi

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze PGE Skry Bełchatów po raz pierwszy w tym sezonie musieli uznać wyższość rywali. Bełchatowianie przegrali w Jastrzębiu-Zdroju z mistrzem Polski 1:3. – Nie byliśmy cierpliwi i to zaważyło, chociaż niektóre sety naprawdę dobrze zaczynaliśmy, fajnie nam się grało, to gdzieś w połowie partii seta, stawaliśmy w jednym ustawieniu i na mistrza Polski to było za mało – powiedział Strefie Siatkówki środkowy bełchatowian Karol Kłos. 

PGE Skra Bełchatów przegrała swój pierwszy mecz w tym sezonie PlusLigi. Podopieczni Slobodana Kovaca musieli uznać wyższość mistrzów Polski z Jastrzębia-Zdroju, a w meczu 4. kolejki popełnili sporą liczbę błędów własnych. – Myślę, że tych błędów było za dużo w tym meczu. Nawet jak mieliśmy dobre przyjęcie, to szukaliśmy w ataku zbyt skrajnych kierunków. Sam z resztą też popełniłem taki błąd w ataku, ale takich błędów było więcej. Nie byliśmy cierpliwi i to zaważyło, chociaż niektóre sety naprawdę dobrze zaczynaliśmy, fajnie nam się grało, to gdzieś w połowie partii stawaliśmy w jednym ustawieniu i na mistrza Polski to było za mało – przyznał Karol Kłos.

Jego drużyna do tej pory miała na swoim koncie zwycięstwa, ale te z zespołami z Olsztyn i Nysy dopiero po tie-breakach. – Starczało na te poprzednie mecze, ale też tak ledwo, ledwo. Od początku sezonu toczymy ciężkie boje z każdą drużyną, ale wiemy, że taka jest PlusLiga. Mam nadzieję, wierzę w to, że z czasem nasza gra będzie wyglądała lepiej. Potrzebujemy czasu, z resztą tak, jak wszystkie drużyny w PlusLidze, bo większość z nich zebrała się w całości tuż przed startem sezonu, więc mam nadzieję, że czas będzie działał na naszą korzyść – zapewnił środkowy PGE Skry.

W ważnych momentach spotkania dobrze działał blok Jastrzębskiego Węgla. – Wielkie ukłony dla jastrzębian, bo mają bardzo dobry blok, bardzo dobrych skrzydłowych na bloku i na tej wysokiej piłce ciężko jest ich sforsować, a nawet jeśli ta piłka minie blok, to grają bardzo dobrze w obronie. Myślę, że z tego właśnie wynika ta presja. Jak nie trzymamy emocji na wodzy i wybiera takie kierunki ataku, to właśnie tak ten wynik wygląda – nie urywał Karol Kłos. Jego zespół w kolejnej rundzie PlusLigi czeka kolejne trudne wyzwanie, bowiem rywalem bełchatowian będzie wicemistrz Polski – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Cała rozmowa w materiale wideo.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved