Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN M: Kanada z utrzymaniem, USA pokonało Francję

LN M: Kanada z utrzymaniem, USA pokonało Francję

fot. FIVB

Kanada utrzymała się w Siatkarskiej Lidze Narodów. Drużyna prowadzona przez trenera Sammelvuo wywiązała się z postawionego przed nią zadaniach i w czterech setach pokonała reprezentację Chin w pierwszym meczu dnia w Passay City. Na zakończenie kolejnej serii rywalizacji w Anaheim USA podejmowało Francję. Amerykanie wygrali 3:0, ale nie przyszło im to łatwo, bowiem dwa sety grane były na przewagi. Po tej porażce awans Francuzów do turnieju finałowego nie zależy już tylko od ich postawy w ostatnim spotkaniu.

Kanadyjczycy zapewnili sobie utrzymanie

Początek spotkania był wyrównany, zespoły wymieniały się skutecznymi atakami. Z czasem w szeregi Kanadyjczyków zaczęły wkradać się błędy, szybko interweniował trener Sammelvuo (11:10). Seria przy zagrywkach Hebina Wanga trwała, dopiero celne zagranie Ryana Sclatera pozwoliło zrobić przejście (13:11). W kolejnych akcjach ręki w ataku nie wstrzymywał Stephen Maar, po drugiej stronie siatki raz za razem punktował Jingyin Zhang. W dalszej fazie seta Kanadyjczycy zaliczyli serię przy zagrywkach Luke’a Herra i wynik wyrównał się (17:17). Ze zmiennym szczęściem punktował Chuan Jiang, wynik oscylował wokół remisu. Dopiero po asie tego zawodnika Chińczycy mieli piłki setowe. Już pierwszą z nich drużyna z Azji wykorzystała blokując Hoaga.

Chociaż po błędzie Yuantai Yu Kanadyjczycy prowadzili 3:1, as Hebin Wanga wyrównał wynik. W kolejnych akcjach nie brakowało błędów. Drużyny punktowały seriami. Po kontrataku Jingyin Zhanga o czas poprosił trener Sammelvuo. W kolejnych akcjach punktowali już Kanadyjczycy i gdy asa dołożył Nicholas Hoag, interweniował chiński szkoleniowiec (10:10). Nie brakowało przedłużonych wymian, mniej błędów popełniali siatkarze z Kanady. Po skutecznym zagraniu Lucasa Van Berkela było już 16:13 dla jego zespołu. W kolejnych akcjach asy posyłał Yongzhen Li i na tablicy widniał już remis (16:16). W dalszej fazie seta ponownie zespoły starały się prowadzić wyrównaną walkę, ale w ich grze nie brakował błędów. Dopiero celne zagrywki Danny’ego Demyanenko pozwolili Kanadyjczykom zbudować przewagę. Chińczycy obronili pierwszą piłkę setową, ale szybko seta zamknął Van Berkel.

Od początku trzeciej partii warunki na boisku dyktowali Kanadyjczycy. W szeregach Chińczyków mnożyły się błędy (7:11). Coraz lepiej funkcjonował kanadyjski blok a chiński szkoleniowiec sięgał po kolejne zmiany. Z czasem sytuacja w szeregach drużyny z Chin nie poprawiałą się, po dotknięciu siatki przez blokujących było już 20:12 dla Kanady. W końcówce pojedyncze ataki kończyli Shikun Peng i Yongzhen Li, jednak to nie wystarczyło, by odrobić wcześniej powstałe straty. Kropkę nad i w tym secie postawił Sclater.

Kolejne ataki Sclatera i Hoaga wyprowadziły Kanadyjczyków na prowadzenie 8:4 w czwartej partii. Większość akcji kończyła się w pierwszym uderzeniu a siatkarze z Chin nie potrafili zatrzymać rozpędzających się rywali. Jingyjin Zhang starał się utrzymywać skuteczność, ale jego ataki nie wystarczały, by Chińczycy utrzymywali kontakt punktowy z rywalami. Gdy w końcu również ten zawodnik został zatrzymany, zawodników do siebie poprosił chiński szkoleniowiec (10:16). Swoje akcje kończył Maar. W końcówce w kanadyjskie szeregi zaczęły wkradać się błędy, ale nie przeszkodziło to tej reprezentacji wyraźnie wygrać seta. Punkt na wagę zwycięstwa zdobył Maar.

Chiny – Kanada 1:3
(25:23, 21:25, 17:25, 18:25)

Składy zespołów:
Chiny: Chuan Jiang (8), Hebin Wang (1), Yuantai Yu (6), Yongzhen Li (10), Shikun Peng (8), Jingyin Zhang (25), Zongshuai Qu (libero) oraz Dejun Zhai (1), Leiyang Chen i Bin Wang (1)
Kanada: Herr (1), Hoag (12), Demyanenko (12), Maar (20), Sclater (20), Van Berkel (4), Lui (libero) oraz Szwarc i Elser


Emocjonujący mecz Amerykanów

Gdy Amerykanie zatrzymali atak Patry’ego, wyszli na prowadzenie 6:4. W kolejnych akcjach wynik szybko się wyrównał. Obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z prostymi błędami. Dopiero przy zagrywkach Christensona gospodarze odbudowali przewagę. Po bloku na Butlorze interweniował trener Giani. W kolejnej akcji skutecznie zaatakował Trevor Clevenot (15:13). Po obu stronach siatki regularnie punktowali środkowi. Gdy w końcówce asa posłał Aaron Russell, Amerykanie prowadzili 21:18. Skutecznie punktował Matthew Anderson. Yacine Louati celnym kontratakiem pozwolił Francuzom w końcówce złapać kontakt z rywalami i o czas poprosił trener Speraw (23:22). Siatkarze z Francji walczyli do końca, ale kropkę nad i postawił Anderson.

Z nową energią w drugą odsłonę weszli Francuzi, którzy przy zagrywkach Clevenot zaliczyli serię i przy stanie 7:4 dla tej reprezentacji interweniował trener Speraw. Dopiero atak przez środek Maxwella Holta pozwolił zrobić przejście (5:8). Z czasem, głównie przez własne błędy przyjezdni stracili całą zaliczkę (13:13). Mimo starań Patry’ego jego drużyna nie była w stanie odbudować przewagi. W dalszej fazie seta po asie Holta i bloku na Louatim to Amerykanie wyszli na prowadzenie 18:16 i o czas poprosił trener Giani. Końcówka była zacięta, choć niepozbawiona błędów. Barthelemy Chinenyeze skutecznym atakiem dał piłkę setową Francuzom, ale w kolejnej akcji Brizard zepsuł zagrywkę (24:24). W decydującym momencie goście mieli problem z wyprowadzeniem skutecznego ataku, przez co przegrali do 25.

Po asie Taylora Averilla Amerykanie prowadzili 3:0 w trzecim secie. Stopniowo do głosu zaczęli dochodzić rywale i po bloku na Aaronie Russellu na tablicy wyników widniał już remis (8:8). Francuzi nie zdołali przejąć inicjatywy. Gdy kontratak wykorzystał Torey Defalco, o czas poprosił trener Giani (11:9). Po przerwie kolejne punktowe bloki zaliczyli przyjezdni i tym razem interweniował amerykański szkoleniowiec (11:11). Po fragmencie gry punkt za punkt ponownie na prowadzenie wyszli Amerykanie. Tym razem po asie Andersona zawodników do siebie przywołał Andrea Giani (17:15). W kolejnych akcjach obie drużyny zaliczyły swoje mini serie. Gdy zagrywkę zepsuł Carle, Amerykanie mieli kolejne piłki meczowe (24:22). Dwa nieudane ataki Aarona Russela doprowadziły do gry na przewagi i o czas poprosił trener Sperow. W decydującym momencie w aut zaatakował Louati i Francja przegrała 25:27.

USA – Francja 3:0
(25:23, 27:25, 27:25)

Składy zespołów:
USA: Anderson (8), A. Russell (15), Defalco (11), Christenson (3), Holt (5), Averill (9), Shoji (libero) oraz K. Russell i Muagututia
Francja: Chinenyeze (11), Patry (11), Brizard, Bultor (3), Clevenot (10), Louati (11), Grebennikov (libero) oraz Toniutti, Boyer (3), Le Goff (1), Carle (1) i Jouffroy (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-07-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved