W znakomitych nastrojach po swoich niedzielnych meczach mogą być atakujący Wolfdogs Nagoya Bartosz Kurek i trener JTEKT Stings, Michał Mieszko Gogol. Wolfdogs zrewanżowali się Panasonic Panthers za sobotnią porażkę. JTEKT z kolei po raz drugi pokonali Voreas Hokkaido. Kapitan reprezentacji Polski po raz kolejny potwierdził bardzo dobrą dyspozycję.
UDANY REWANŻ
Drużyna Bartosza Kurka prowadziła w niedzielnym meczu z Panasonic Panthers 2:0 znakomicie prezentując się zwłaszcza w pierwszym secie, ale rywale zdołali doprowadzić do wyrównania. W tie-breaku lepsi już okazali się siatkarze Wolfdogs uzyskując w pewnym momencie kilkupunktową przewagę i nie oddając jej do samego końca. Wynik ten dał ekipie z Nagoi już pewny awans do play-off.
Kapitan reprezentacji Polski po raz kolejny był liderem swojego zespołu. Skończył 27 na 54 ataki (50%) do tego dołożył trzy bloki i asa serwisowego, co łącznie dało mu 31 punktów. Dobry mecz zagrał też Taito Mizumachi. Po przeciwnej stronie siatki dobre wejście zanotował Yuga Tarumi zdobywając 20 punktów. Poza boiskiem znajdował się Thomas Jaeschke.
Wolfdogs Nagoya – Panasonic Panthers 3:2
(25:17, 25:23, 19:25, 22:25, 15:9)
CENNA WYGRANA JTEKT
Drużyna prowadzona przez Michała Mieszko Gogola ma za sobą udany weekend. W niedzielę po raz drugi pokonała sąsiadujący w tabeli Voleas Hokkaido ponownie nie tracąc seta. JTEKT przeważało zwłaszcza w bloku (11:4), było też nieco lepsze w ataku. Pod nieobecność Tine Urnauta ciężar gry na siebie wzięli Keihan Takahashi i Yūto Fujinaka, obaj zdobyli po 13 punktów.
W tabeli Wolfdogs Nagoya aktualnie z bilansem 20 zwycięstw i 8 porażek znajdują się na 3 pozycji za liderującymi Panasonic Panthers i Suntory Sunbirds. JTEKT jest ósme z bilansem 9 zwycięstw i 19 przegranych.
Zobacz również:
Wyczekane zwycięstwo JTEKT, dobra dyspozycja Kurka to za mało
źródło: inf. własna