Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski mężczyzn > Jakub Popiwczak: Brakowało mi tego

Jakub Popiwczak: Brakowało mi tego

fot. FIVB

Trener Nikola Grbić w drugim meczu Memoriału Wagnera zmienił swój podstawowy skład. Na boisku miał okazję pojawić się między innymi Jakub Popiwczak. – Miałem trochę przerwy od grania, a od dłuższego czasu bardzo chciałem pokazać się na boisku. W turnieju finałowym Ligi Narodów tej szansy za bardzo nie dostałem, a jak się cały czas trenuje z reprezentacją, to wiadomo, że są emocje, ale z drugiej strony człowiek jest głodny tego, żeby wyjść wreszcie na boisko – mówił libero Jakub Popiwczak. 

Reprezentacja Polski wygrała swoje drugie spotkanie w Memoriale Wagnera, a trener Nikola Grbić zmienił skład w porównaniu do poprzedniego meczu. W pierwszej szóstce wybiegł między innymi Jakub Popiwczak.

Przede wszystkim szczęście, że mogłem zagrać. Miałem trochę przerwy od grania, a od dłuższego czasu bardzo chciałem pokazać się na boisku. W turnieju finałowym Ligi Narodów tej szansy za bardzo nie dostałem, a jak się cały czas trenuje z reprezentacją, to wiadomo, że są emocje, ale z drugiej strony człowiek jest głodny tego, żeby wyjść wreszcie na boisko. Tak sobie właśnie myślałem, że w sumie to tak około półtora miesiąca minęło od tego, jak ostatni raz miałem okazję zagrać na pełnym dystansie, więc nie będę ukrywał, że brakowało mi tego – przyznał szczerze Jakub Popiwczak.

Libero polskiej kadry nie ukrywał, że cały czas mecze w Polsce są dla niego specjalne. – Cieszę się, że miałem okazję wyjść na boisko w tak wyjątkowym miejscu, bo hala robi na mnie cały czas niesamowite wrażenie. Jak był turniej w Gdańsku, kiedy dla mnie to był pierwszy reprezentacyjny turniej, to trochę drżałem. To są bardziej takie pozytywne emocje i napędza mnie to, żeby każdego dnia pracować jeszcze ciężej – zapewnił Popiwczak.

Doskonale zdaje on sobie sprawę z hierarchii w reprezentacji Polski, gdzie numerem jeden od początku jest Paweł Zatorski. – Od początku czuć komu trener ufa bardziej. Ja na każdym treningu starałem się pokazywać, że jestem wartościowym zawodnikiem, udowadniać swoją wartość dla całej drużyny. Jak wychodzę na boisko, zawsze staram się z siebie dawać maksa. To, kto jest pierwszym libero, kto drugim, to trzeba odstawić na dalszy plan. Wiadomo, że Paweł Zatorski jest bardzo utytułowanym zawodnikiem, jest rewelacyjnym siatkarzem, od którego codziennie mogę się uczyć etosu pracy, jak być profesjonalistą, ale na koniec każdy chciałby grać. Każdy kiedy więc wychodzi na boisko daje z siebie wszystko i ostatecznie to trener decyduje o tym, kto będzie wychodził na boisko – wyjaśnił Jakub Popiwczak.

W Memoriale Wagnera biało-czerwoni dwukrotnie triumfowali 3:0, ale w każdym meczu mieli swoje problemy. Za każdym razem jednak byli w stanie je przezwyciężyć. – Trener kładzie nam do głów, że nieważne co się dzieje, czy przegraliśmy jedną czy dwie piłki, zostawiamy to w tyle i cały czas gramy swoje, mamy być najlepszą wersją siebie, cały czas musimy grać najlepszą siatkówkę, jaka potrafimy i wtedy będziemy mieli czyste sumienie. Myślę, że jak to sumienie będziemy mieć czyste, czyli zrobimy wszystko, jak najlepiej potrafimy, to jesteśmy na tyle dobrymi zawodnikami, że możemy osiągnąć wiele – zapowiedział Jakub Popiwczak.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-08-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved