Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski mężczyzn > Ireneusz Mazur: Oceniam szanse na 55 do 45 dla Polaków

Ireneusz Mazur: Oceniam szanse na 55 do 45 dla Polaków

fot. Katarzyna Antczak

– Nasz atakujący rozegrał świetny mecz i ratował zespół z opresji – mówi były selekcjoner reprezentacji Polski Ireneusz Mazur. Polscy siatkarze w półfinale Ligi Narodów pokonali 3:0 Słowenię i w niedzielnym finale zmierzą się z Brazylią.  – Oceniam szanse na 55 do 45 dla Polaków. To będzie oczywiście bardzo trudny mecz, bo Canarinhos wygrali rundę zasadniczą i pokonali nas w meczu eliminacyjnym. Ale to nie znaczy, że Brazylia jest faworytem – dodaje.

– W tym spotkaniu zobaczyłem polski zespół wyjątkowo zdeterminowany i skoncentrowany na osiągnięciu celu. Czuło się, że to nie jest kolejny mecz w fazie eliminacyjnej, który wiele nie zmienia, ale twarda walka o awans do finału. To nie było łatwe zwycięstwo. Choć Polacy wygrali 3:0, musieli naprawdę mocno się napracować, by przełamać rywala. Nie był to wybitny mecz w sferach techniczno-taktycznych, czy zjawiskowych akcji. Polacy zagrali jednak konsekwentnie z wykorzystaniem wszystkich elementów i wygrali najprostszymi środkami – mówi Ireneusz Mazur.

Za MVP mecz były selekcjoner uznał Bartosz Kurka, który zdobył 16 punktów, atakując z 61-procentową skutecznością. W samym tylko drugim secie nasz atakujący zdobył 10 punktów. – Bartek był królem polowania i tutaj nie był wątpliwości. Miał największy wpływ na losy meczu, na nim opierała się nasza gra w ataku, zwłaszcza wtedy, gdy na innych pozycjach nie byliśmy tak skuteczni. Kurek zagrał ze Słowenią tak, jak podczas mistrzostw świata, gdy został wybrany na MVP turnieju – ocenia Mazur, który prowadził Polaków w dwóch pierwszych edycjach Ligi Światowej (pod takim szyldem rozgrywki funkcjonowały od 1990 do 2017 roku, potem przemianowano je na Ligę Narodów).

Biało-czerwoni zdobyli w nich dotąd trzy medale, w tym w 2012 roku złoty. Czy teraz powtórzą sukces? – Oceniam szanse na 55 do 45 dla Polaków. To będzie oczywiście bardzo trudny mecz, bo Canarinhos wygrali rundę zasadniczą i pokonali nas w meczu eliminacyjnym. Ale to nie znaczy, że Brazylia jest faworytem.

Na koniec ostatnia kwestia, czyli rywalizacja na pozycji libero o ostatnie miejsce w samolocie do Tokio. Vital Heynen kilka dni temu ogłosił nazwiska 11 zawodników, którzy wystąpią w igrzyskach olimpijskich, ale dopiero w niedzielę z dwójki Paweł Zatorski i Damian Wojtaszek wybierze jednego libero. W meczu ze Słowenią zagrał „Zator”, czy po tym spotkaniu jest bliżej Tokio? – Dla mnie od początku Paweł był faworytem do uzyskania olimpijskiej przepustki. Jest bardziej doświadczony od Damiana, grał w wielu mistrzowskich imprezach, jest pewnym punktem zespołu. Ze Słowenią spisał się świetnie w przyjęciu zagrywki, trochę mniej był widoczny w obronie, ale generalnie wypadł bardzo dobrze. Czy będę zaskoczony, jeśli do Tokio trener zabierze Wojtaszka? Myślę, że bez względu na to, kto wygra tę rywalizację, drużyna nie zostanie osłabiona, bo obaj siatkarze są świetnymi libero.

źródło: Przegląd Sportowy

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2021-06-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved