Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > GP PLS: Katowiczanie na pierwszym miejscu, wygrana ZAKSY na pocieszenie

GP PLS: Katowiczanie na pierwszym miejscu, wygrana ZAKSY na pocieszenie

Siatkarze GKS-u Katowice w meczu rozstrzygającym o awansie do finału Pre Zero Grand Prix PLS pokonali w dwóch setach BBTS Bielsko-Biała. To właśnie oni i zawodnicy Resovii Rzeszów uzyskali awans z grupy A, która swoje mecze grała w sobotę w Krakowie. W ostatnim meczu turnieju ZAKSA pokonała po tie-breaku Resovię, pozbawiając ją wprawdzie pierwszego miejsca, ale nie awansu.

Mecz pomiędzy GKS-em Katowice a BBTS-em Bielsko-Biała miał rozstrzygnąć, kto prócz rzeszowian z grupy A awansuje do turnieju finałowego. Spotkanie lepiej zaczęli siatkarze z Katowic, ale szybko na tablicy wyników pojawił się remis, a walka była zacięta (12:12). Żadna z ekip nie była w stanie wyraźnie przejeść inicjatywy (16:15), na piasku nie brakowało świetnych obron Dawida Ogórka (17:17) i dopiero świetne zagrania Sławomira Stolca dały w końcówce zaliczkę GKS-owi (23:19). Ostatni punkt w secie zdobył blokiem Jan Firlej (25:20).

Między innymi dzięki dobrym zagrywkom Tomasza Piotrowskiego BBTS prowadził na początku 6:3. Co prawda przy serwisach Firleja GKS odrobił część strat (5:7), to dopiero popisowa gra w obronie pozwoliła na remis po 8. Walka rozpoczęła się od nowa (13:12), a potem lepiej atakowali katowiczanie i do tego dołożyli blok (17:13) i powoli przejmowali kontrolę nad wydarzeniami ba boisku (22:17). Jan Firlej królował na siatce, dając swojej ekipie piłkę meczową (24:17). W końcówce BBTS jeszcze zmniejszył wymiar kary, ale atak po skosie Stolca zakończył zmagania w całym meczu

MVP: Jan Firlej

GKS Katowice – BBTS Bielsko-Biała 2:0
(25:20, 25:20)


Ostatnie spotkanie, które nie miało już wpływu na awans do turnieju finałowego w Gdańsku, rozpoczęło się od w miarę wyrównanej gry, chociaż na piasku po stronie Asseco Resovii pojawili się jej juniorzy (10:10). W połowie seta ZAKSA zaczęła odskakiwać i po błędzie w ataku rywali prowadziła 19:14. Rzeszowianie mieli problemy z ofensywą (14:21) i kędzierzynianie szybko mieli piłkę setową (24:15), w końcówce dwa razy zablokowany został Krzysztof Rejno, ale Filip Grygiel z prawego skrzydła skończył tę partię.

Drugą odsłonę lepiej zaczęli podopieczni Adama Swaczyny (7:4), młodzi rzeszowianie walczyli (6:7) i po bloku Mikołaja Bycia było 7:7. Na tym Asseco Resovia nie poprzestała (13:12) i walka się wyrównała. W końcówce młodzi siatkarze z Rzeszowa byli bardziej skuteczni (23:20), ale ZAKSA jeszcze rzuciła się do odrabiania strat (22:23). Ekipa z Podkarpacia jako pierwsza miała piłkę setową (24:23), ale wszystko miało rozstrzygnąć się w grze na przewagi (27:27). Juniorzy Resovii wykorzystali swoją szansę i doprowadzili do remisu w całym spotkaniu.

Tie-break lepiej rozpoczęli gracze z Opolszczyzny (2:0), którzy przy zmianie stron prowadzili już 8:3. Tym razem rzeszowianie nie znaleźli już odpowiedzi (4:10), chociaż nie można odmówić ich waleczności (8:11). Kędzierzynianie mieli piłkę meczową (14:10), ale rywale odpowiedzieli na to blokiem. Kolejną akcję ZAKSA już wygrała i zakończyła spotkanie.

MVP:  Krzysztof Rejno

Asseco Resovia Rzeszów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:2
(19:25, 29:27, 11:15)

 Tabela gr. A

mecze punkty sety
1. GKS Katowice 3 5 4:2
2. Asseco Resovia Rzeszów 3 5 5:3
3. BBTS Bielsko-Biała 3 4 3:4
4. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3 4 2:5

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-07-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved