Aluron CMC Warta Zawiercie nie okazała się zbyt gościnna dla Bogdanki LUK Lublin. Gospodarze pierwszego seta wygrali do 19. W kolejnych było znacznie więcej walki. Najbardziej zacięty był trzeci set. Przez dłuższy czas to goście pozostawali na prowadzeniu, ale po ciekawej walce na przewagi lepsi okazali się zawiercianie. Przed niedzielnym meczem zawiercianie mieli taki sam bilans spotkań co lublinianie. Po tym zwycięstwie Warta pozostała na 4. miejsce, zaś LUK spadł na 6. lokatę.
Zacięte otwarcie
Od dobrego bloku Trevora Clevenot oraz asa serwisowego Bartosza Kwolka zaczęli gospodarze to spotkanie. Od tego momentu rozpoczęło się naprzemienne zdobywanie punktów i dopiero po ,,czapie” na Karolu Butrynie goście doprowadzili do wyrównania. Żadna z drużyn nie mogła zbudować sobie przewagi, a wynik oscylował wokół remisu. Przyjezdni wyszli na jednopunktowe prowadzenie, ale szybko je stracili i cały czas punkt więcej mieli zawiercianie. Dużo zależało od zagrywki obu ekip, a kiedy punkt w tym elemencie zdobył Tobias Brand było 16:15. Tym samym jednak odpowiedział Mateusz Bieniek (17:16). Gospodarze przyspieszyli w końcowym fragmencie seta. Najpierw Miłosz Zniszczoł zablokował Alexandre Ferreirę, a następnie Karol Butryn skończył kontratak z prawej flanki i zrobiło się 20:17. Dodatkowo Clevenot trafił zagrywką, a sprytnym atakiem popisał się Bartosz Kwolek, co stawiało podopiecznych Michała Winiarskiego w wyśmienitym położeniu. Do końca premierowej odsłony spotkania nic się nie zmieniło i po autowym serwisie Jakuba Wachnika gracze Aluronu CMC wygrali do 19.
Walki nie brakowało
Na początku drugiej partii zawiercianie popełniali sporo błędów własnych. Po pomyłkach Karola Butryna oraz Miłosza Zniszczoła przegrywali 1:3, ale dobrze w tym spotkaniu serwowali, dlatego szybko doprowadzili do wyrównania za sprawą serwisu Bartosza Kwolka. Kiedy Trevor Clevenot z sytuacyjnej piłki zaatakował po ciasnym skosie zrobiło się 12:10. Dobry fragment gry miejscowych od razu miał przełożenie na wynik. Z lewej flanki zaatakował Kwolek, dłuższą wymianę skończył Butryn i Jurajscy Rycerze mieli cztery ,,oczka” więcej. Lublinianie utknęli w jednym ustawieniu i nie potrafili zrobić przejścia. Dopiero po trafieniu Alexandre Ferreiry im się to udało (13:17). Trener Massimo Botti zaczął rotować składem, ale wprowadzone zmiany niewiele zmieniły w obrazie gry jego drużyny. Z powodu urazu boisko musiał opuścić Kwolek. Sytuacja ta nieco wybiła z uderzenia Jurajskich Rycerzy i po skończeniu dłuższej wymiany przez Marcina Kanie straty gości zmniejszyły się do dwóch punktów (20:22). W końcówce błąd przełożenia rąk przez Ferreirę oraz autowy serwis Mateusza Malinowskiego zakończyły drugiego seta.
Efektowna końcówka
Na trzeciego seta do gry gotowy był już Bartosz Kwolek. U gości pozostał na boisku Damian Hudzik. Po asie serwisowym Tobiasa Branda lublinianie mieli dwupunktowe prowadzenie. Nie potrafili jednak wykorzystać szansy na jego zwiększenie, co od razu się zemściło, gdyż Karol Butryn trafił w kontrataku (9:9). Dobre ataki Branda pozwoliły przyjezdnym ponownie wypracować sobie dwupunktową przewagę. Kiedy pomylił się Kwolek trener Winiarski poprosił o czas, gdyż jego podopieczni przegrywali już trzema punktami. Na boisku pojawił się Patryk Łaba i od razu skończył dwie posłane do niego piłki (14:16). Po przełożeniu rąk przez Marcina Komendę na drugą stronę siatki oraz zablokowaniu Mateusza Malinowskiego gospodarze doprowadzili do wyrównania i wszystko miało rozstrzygać się w samej końcówce spotkania. W niej Brand po dobrym ataku dał swojej drużynie dwa punkty więcej, ale Mateusz Bieniek był w tym spotkaniu bardzo skuteczny (22:22). Wszystko rozstrzygało się w czasie gry na przewagi. W niej zawiercianie powstrzymali Branda wychodząc na prowadzenie i mieli kilka meczboli. Ostatecznie po asie serwisowym Miguela Tavaresa wygrali całe spotkanie 3:0.
MVP: Karol Butryn
Aluron CMC Warta Zawiercie – Bogdanka LUK Lublin 3:0
(25:19, 25:21, 29:27)
Składy zespołów:
Warta: Kwolek (12), Zniszczoł (5), Tavares (2), Clevenot (7), Bieniek (10), Butryn (17), Perry (libero) oraz Gąsior, Szalacha i Łaba (5)
LUK: Nowakowski, Komenda (1), Malinowski (11), Kania (5) Ferreira (9), Brand (12), Hoss (libero) oraz Krysiak, Wachnik, Schulz, Hudzik (3) i Nowosielski
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
