Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Challenge Cup K: Zespół Olivii Różański blisko gry w finale

Challenge Cup K: Zespół Olivii Różański blisko gry w finale

fot. Giovanni Manavella - rmsport.it

W środę odbyły się pierwsze mecze półfinałowe Challenge Cup siatkarek. Blisko gry w finale jest Reale Mutua Fenera Chieri. Drużyna Olivii Różański odniosła gładkie zwycięstwo w Niemczech. Bardziej zacięta jest rywalizacja w drugiej parze, w której pierwszy mecz zakończył się tie-breakiem.

Pierwszy krok ku awansowi do finału wykonało Reale Mutua Fenera Chieri, które w Niemczech gładko rozprawiło się z Vfb Suhl Thuringen. O bezradności gospodyń świadczy fakt, że w całym spotkaniu uzbierały tylko 51 punktów. Najbardziej wyrównaną walkę toczyły w drugiej partii, w której do stanu 14:16 dotrzymywały kroku faworytkom. Mimo wszystko włoska drużyna cały mecz miała pod kontrolą, a gospodyniom brakowało argumentów, aby nawiązać z nią wyrównaną walkę.

Przewaga przyjezdnych zaczynała się na zagrywce, którą punktowały 9 razy, a popełniły tylko 6 błędów. Widoczna była także na siatce, gdzie 45% skuteczności w ataku pozwalało im dyktować warunki gry. Ich liderkami były Kaja Grobelna i Helena Cazaute, które zapisały na koncie odpowiednio 15 oraz 14 punktów. Swoją cegiełkę do zwycięstwa dołożyła także Olivia Różański, która zdobyła 9 oczek, z czego 1 w polu serwisowym, a pozostałe w ataku przy skuteczności na poziomie 36%. Polka była też mocno obciążona w przyjęciu, bo serwis rywalek przyjmowała 40 razy i popełniła dwa błędy. Po drugiej stronie siatki jedynie Julia Brown podjęła rękawicę, ale jej 12 punktów nie wystarczyło niemieckiej ekipie do urwania choćby seta faworytkom.

Znacznie bardziej zacięty był drugi półfinał, w którym Jedinstvo Stara Pazova stoczył pięciosetowy bój z C.S.M. Lugoj. Rumuńska drużyna prowadziła już 2:1, ale ani w czwartej, ani w piątej odsłonie nie była w stanie postawić kropki nad „i”. Uczyniła to serbska ekipa w tie-breaku.

Obie drużyny na porównywalnym poziomie zaprezentowały się w ataku. Rumuński zespół popełnił znacznie mniej błędów, ale zarówno zagrywka (12 asów), jak i blok (13 czap) były po stronie gospodyń. Przede wszystkim miały one w swoich szeregach Brankę Ticę, która była bohaterką tego spotkania. Wywalczyła bowiem 33 punkty, a w całym meczu wykonała aż 59 ataków (51% skuteczności). Wśród przyjezdnych wyróżniła się Jelizaweta Ruban, ale jej 23 oczka to było zbyt mało, aby C.S.M. Lugoj wyjechał z Serbii ze zwycięstwem.

Zobacz również:
Wyniki Challenge Cup siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved