Były trener E.Leclerc Moya Radomki Radom, Riccardo Marchesi w przyszłym sezonie ma pracować we Francji. Według doniesień medialnych włoski szkoleniowiec ma poprowadzić RC Cannes, czyli klub, który obecnie jest pod ścianą w ćwierćfinałowej rywalizacji z ASPTT Mulhouse.
Mimo że we Francji odbywa się dopiero ćwierćfinałowa rywalizacja, to pojawia się coraz więcej plotek transferowych w kontekście przyszłego sezonu. Włoskie media podają, że do RC Cannes powróci Riccardo Marchesi, który w tym zasłużonym, francuskim klubie pracował już w latach 2017-2020. W tym sezonie na jego ławce trenerskiej zasiadał Filippo Schiavo, który z drużyną z Lazurowego Wybrzeża związany był od 2020 roku. Do końca sezonu prowadzi ją wcześniejszy jego asystent, Daniele Paganelli, po którym schedę ma przejąć wspomniany już Marchesi.
Polskim kibicom ten szkoleniowiec jest bardzo dobrze znany, bo w latach 2020-2022 prowadził Radomkę Radom. Doprowadził ją do półfinału Pucharu Polski oraz czwartego miejsca na koniec rozgrywek 2020/2021, ale kolejnych już nie dokończył. Został bowiem zwolniony na finiszu rundy zasadniczej.
W obecnym sezonie włoski szkoleniowiec pracował we Francji, gdzie prowadził Saint-Raphael VB, ale jego podopieczne nie awansowały do play-off, kończąc zmagania w rundzie zasadniczej na dziesiątym miejscu. W ćwierćfinale znalazł się za to RC Cannes, ale po wyjazdowej porażce stoi pod ścianą, bo w środę musi pokonać u siebie ASPTT Mulhouse, aby przedłużyć całą rywalizację. Jeśli mu się to nie uda, to będzie musiał obejść się smakiem półfinałowej rywalizacji.
źródło: inf. własna, volleynews.it
