Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Bednaruk o fenomenie Trefla: Jest największym wygranym pierwszej części sezonu

Bednaruk o fenomenie Trefla: Jest największym wygranym pierwszej części sezonu

fot. Klaudia Piwowarczyk

Spokojny o swój udział w fazie play-off może być już Trefl Gdańsk, który może nie ma imponującego budżetu ani wielkich nazwisk, ale cały czas znajduje się na wysokim miejscu w tabeli. – Przed sezonem nie doceniłem Lwów, bo ich potencjał kadrowy nie wskazywał na to, że będą w ćwierćfinale – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Jakub Bednaruk.

Trefl Gdańsk kolejny już sezon udowadnia, że budżet i głośne nazwiska nie są potrzebne do osiągnięcia sukcesu. I tym razem gdańszczanie grają swoją siatkówkę, ogrywają niżej notowane zespoły w tabeli i są już pewni udziału w fazie play-off. – Przed sezonem nie doceniłem Lwów, bo ich potencjał kadrowy nie wskazywał na to, że będą w ćwierćfinale. Tymczasem Trefl jest dzisiaj bodajże największym wygranym pierwszej części sezonu. Trener Igor Juričić wyciągnął maksa z grupy, którą dysponuje – mówił Jakub Bednaruk, ekspert Polsatu Sport.

Jednym z liderów zespołu z Gdańska jest Bartłomiej Bołądź, a grą świetnie kieruje doświadczony Lukas Kampa. – Liderem mentalnym jest z kolei rozgrywający Lukas Kampa, który ma chyba najlepszy sezon w karierze. To jest zresztą pewna prawidłowość, która powtarza się w Gdańsku od lat – zawodnicy, którzy trafiają do Trefla, rosną w siłę i grają lepiej niż w innych klubach – ocenił Jakub Bednaruk, który sam był rozgrywającym.

Swoją receptą na stworzenie takiej drużyny podzielił się prezes klubu z Gdańska. – Naszą siłą jest stworzenie w klubie rodzinnej atmosfery, w którym każdy dobrze się czuje. Jeśli komuś zaufamy, oddajemy mu 110 procent. Chcemy, żeby zawodnicy się u nas rozwijali i czuli się potrzebni – mówił Dariusz Gadomski. Co prawda trudno spodziewać się, aby podopieczni Igora Juricicia byli w stanie sprawić sensację i zagrać o medale PlusLigi, ale z pewnością dają krajowym rozgrywkom koloryt, co udowodnili chociażby transferem pierwszego chińskiego siatkarza w historii PlusLigi. Jingyin Zhang szybko wkomponował się w zespół, ma już nawet na koncie pierwszą statuetkę MVP meczu.

Cały materiał w Przeglądzie Sportowym

źródło: przegladsportowy.onet.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved