Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Libero KPS-u: Ktoś taki potrzebny jest nam na boisku

Libero KPS-u: Ktoś taki potrzebny jest nam na boisku

fot. PSG KPS Siedlce

– Na początku sezonu przegrywaliśmy dużo końcówek, a teraz się to zmieniło. Z każdym meczem nabieramy doświadczenia. Cieszymy się, że w drugiej rundzie nasza gra się poprawiła, ale jednocześnie jesteśmy świadomi, że jeszcze dużo w niej można poprawić – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki libero PSG KPS-u Siedlce, Bartosz Tomczak.

Podzielili się punktami z BAS-em

Styczeń zakończyliście wygraną u siebie z BAS-em Białystok. Potrzebowaliście do niej aż 5 setów. Jak z pana perspektywy wyglądał ten pojedynek?

Bartosz Tomczak: Na pewno to był mecz, który kosztował nas wiele emocji i wysiłku. Zespół z Białegostoku pokazał, że nie bez powodu bije się o play-off. Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo udowodniliśmy, że dobrze weszliśmy w nowy rok.

Według pana była szansa na zwycięstwo za 3 punkty? Czego zabrakło, aby zamknąć mecz w czwartym secie?

– Szczerze mówiąc, myślałem, że już czwarty set będzie należał do nas, ale ciągle jeszcze zdarzają nam się proste błędy, które wybijają nas z rytmu. Żałujemy tego, że nie udało nam się wygrać w czterech odsłonach, ponieważ każdy punkt jest bardzo istotny.

27 oczek zdobył Bartosz Kowalczyk. Łatwiej się gra, kiedy na boisku jest taki lider?

– Bartek od dłuższego czasu pokazuje, że jest w dobrej formie. Nie był to pierwszy mecz rozegrany na wysokim poziomie. Ktoś taki jest potrzebny na boisku, aby wziąć na siebie odpowiedzialność w ważnych momentach spotkania. Uważam również, że każdy z nas gra lepiej niż na początku sezonu, a poszczególne mecze wygrywamy przede wszystkim zespołowością.

Nadzieja umiera ostatnia

Tli się w was jeszcze nadzieja na włączenie się do walki o awans do play-off?

Jak najbardziej. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ musimy urywać punkty w spotkaniach z drużynami, które są wyżej od nas w tabeli, natomiast cały czas wierzymy, że uda się to osiągnąć.

Z perspektywy czasu chyba jeszcze bardziej szkoda złego początku sezonu? Gdybyście wtedy zdobyli kilka punktów więcej, to wasza sytuacja byłaby znacznie lepsza…

– To prawda. Wielu z nas nie grało ze sobą wcześniej. Byliśmy nową drużyną i potrzebowaliśmy czasu, aby się zgrać. Na początku sezonu przegrywaliśmy dużo końcówek, a teraz się to zmieniło. Z każdym meczem nabieramy doświadczenia. Cieszymy się, że w drugiej rundzie nasza gra się poprawiła, ale jednocześnie jesteśmy świadomi, że jeszcze dużo w niej można poprawić.

Przed wami mecz z Lechią. Rywale będą podrażnieni porażką z Visłą, ale wy w tym meczu nie będziecie mieli nic do stracenia? Kluczowe będzie wyłączenie z gry Musiała i Smitsa?

– Chcemy się zrewanżować Lechii za porażkę w pierwszej rundzie na jej terenie. Na pewno nie będzie to łatwe zadanie, bo pomimo porażki w ostatnim meczu drużyna z Tomaszowa Mazowieckiego prezentuje dobrą i bardzo poukładaną siatkówkę. Ci dwaj zawodnicy to jej liderzy, dlatego kluczowa będzie dobra analiza przeciwnika i praca, abyśmy zgarnęli 3 punkty w następnym meczu.  

Zobacz również:
Bartosz Kowalczyk: Czujemy, że jesteśmy w formie

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-02-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved