Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Przyjmujący PGE GiEK Skry: Do dwudziestego piątego punktu szliśmy łeb w łeb

Przyjmujący PGE GiEK Skry: Do dwudziestego piątego punktu szliśmy łeb w łeb

fot. PressFocus

Asseco Resovia Rzeszów wygrała w Bełchatowie w trzech setach, ale sam wynik nie oddaje tego, jak wyrównane i emocjonujące było to spotkanie. – W każdym secie decydowała ta jedna, dwie piłki, a Resovia wykorzystała swoje szanse – ocenił Bartłomiej Lipiński.

 

W Bełchatowie zagrała obecnie czwarta z dziesiątą ekipą PlusLigi. Starcie zakończyło się w trzech setach, ale na boisku nie było widać różnicy, dzielącej oba zespoły w tabeli.

 

Wyrównany bój

Resovia do bełchatowskiej hali zawitała z jednym celem – komplet punktów. Udało się jej to osiągnąć, choć nie przyszło jej to łatwo. Bełchatowianie nie sprzedali łatwo skóry, grali solidnie i sprawiali rzeszowianom sporo problemów.

Graliśmy z naprawdę trudnym przeciwnikiem. Myślę, że w każdym secie udało się grać na równi. Do tego dwudziestego piątego punktu szliśmy łeb w łeb. W każdym secie decydowała ta jedna, dwie piłki, a Resovia wykorzystała swoje szanse. Mecz zakończył się w trzech setach, ale w każdym wszyscy pokazali walkę i udało nam się podejść do naprawdę trudnego rywala – stwierdził po meczu Bartłomiej Lipiński.

 

zagrywka kluczem

W całym spotkaniu bardzo istotna była zagrywka gości. Co prawda asami serwisowymi Resovia zdobyła sześć punktów (po dwa  w każdym secie), to jednak mocno dawała się we znaki miejscowym przyjmującym. PGE GiEK Skra w przyjęciu uzyskała zaledwie 38% skutecznego i 20% perfekcyjnego wykonania tego elementu. – Strzelali bardzo mocno, strzelali skutecznie. To na pewno dało im przewagę – powiedział Lipiński.  – Może zabrakło szczęścia, ale jak to mówią – szczęście sprzyja lepszym. Resovia była lepsza, wykorzystała swoje szanse i tak ten wyglądał – dodał przyjmujący.

 

Ostatnie sześć spotkań

Przed bełchatowską drużyną ostatnie sześć meczów rundy zasadniczej i walka o prawo gry w play-off. O punkty nie będzie łatwo, gdyż po drugiej stronie siatki staną m.in. Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie i Projekt Warszawa, a więc czołówka PlusLigi. Podopieczni trenera Gardiniego przygotowują się do tych starć.

Będziemy trenować, będziemy pamiętać o tym, co zrobiliśmy dobrze. Będziemy zwracać uwagę na to, co możemy jeszcze poprawić. Tak naprawdę tak wygląda cały sezon  – przyznał Bartłomiej Lipiński.

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved